Jarmark Ekomuzeów
Lubię i cenię produkty regionalne. Gdy tylko mogę wesprzeć lub posmakować jadła wykonanego przez ludzi z pasją, zawsze to robię :). O Jarmarku Ekomuzeów dowiedziałam się przez przypadek, szczęśliwym przypadkiem zboczyliśmy z trasy do Huty Julia w Piechowicach.Odwiedzających hutę w miniony weekend czekało moc atrakcji. Można było wziąć udział w warsztatach filcowych, stworzyć swój witraż, wybrać sobie coś spośród bogatego wyboru rękodzieła czy spróbować regionalnej kuchni.
Góry Izerskie są wyjątkowym miejscem na ziemi. Tu pośród pagórków, zarówno po polskiej stronie, jak i czeskiej jest rozproszonych wiele wspaniałych obiektów tworzących żywą kolekcję obrazującą wartości przyrodnicze i kulturowe regionu oraz dorobek jego mieszkańców. Chcecie zobaczyć je wszystkie? Zajmie mi to pewnie lata, ale postaram się pokazać większość z nich. :) ♥
ależ cudności! Anioły podbił moje serce :)
OdpowiedzUsuńAleż bogactwo rękodzieła... anioły malowane na deskach (chyba?) ujęły mnie za serce. :)))
OdpowiedzUsuńTak, na desce. Mi też się bardzo podobały :) Pozdrawiam Was!
OdpowiedzUsuńSuper rękodzieło . Pozdrawiam !!!
OdpowiedzUsuńBardzo fajna "impreza" :) I tyle cudownych produktów rękodzielniczych!
OdpowiedzUsuńAle śliczności :) Dawno już nie byłam na takiej imprezie, muszę nadrobić w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuńBaran w piegach to mój faworyt :) piękna impreza.
OdpowiedzUsuńCOŚ PIĘKNEGO ! :)
OdpowiedzUsuńświetna impreza :)
OdpowiedzUsuńLubię takie klimaty:) Anioły górą.
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam anioły pod każdą postacią :-)
OdpowiedzUsuńAle cudeńka! Fajna impreza.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
Jak ja kocham takie klimaty. Wszystko takie piękne, a anioły szczególnie. Pozdrawiam wiosennie:):):)
OdpowiedzUsuńTylez piękności w jednym miejscu. Szkoda, że mnie tam nie bylo. Strasznie mnie fascynuje ludowa sztuka. Dziękuję za wycieczkę i możliwośc poznania czegoś, czego u nas brak.
OdpowiedzUsuńAleż cudne impreza. Mnóstwo cudeniek na straganach :) Ależ fajnie, że tam trafiliście :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Agness:)
W moim regionie, akurat nie brakuje tego typu imprez ;). Kolejna już w ten weekend, jarmark rękodzieła na Pałacu Łomnica.
OdpowiedzUsuńTeż lubię takie imprezy! I nigdy nie mogę się napatrzeć jakie cuda ludzie robią.. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńsame wspaniałości
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie miejsca!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://dookola-swiata-w-jeden-dzien.blogspot.ch/
Ja też uwielbiam takie atrakcje. Śliczności! Same piękne rzeczy na Twoich zdjęciach.
OdpowiedzUsuńLubię popatrzeć na takie cudeńka. We Wrocławiu kilka razy w roku mamy jarmark ekologiczny z miodami, serami, lnem, ceramiką itp. Chodzę tam regularnie po prezenty i inspiracje.
OdpowiedzUsuńŚwietna fotorelacja z jarmarku:) Oczu nie można oderwać od tej różnorodności dóbr wszelakich:)
OdpowiedzUsuńAleż cudownie kolorowo! Sowy są bezcenne:-)
OdpowiedzUsuńSuper są takie jarmarki, mogłabym na nich cały dzień spedzić :))
OdpowiedzUsuńMilutkiego dnia Kochana
Chodzić, smakować, kupować ;) prawda. Wzajemnie, pięknego dnia!
OdpowiedzUsuńWspaniałości! :)) Uwielbiam takie klimaty :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :))
Och !!! Jak ja lubię takie klimaty !!! Brać, wybierać, decydować i niczego nie żałować. Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńten wianek z pierwszego zdjęcia...i te poduchy! Boskie! Ale pewnie i drogie ;/
OdpowiedzUsuńMogłabym się włóczyć po takich jarmarkach godzinami. Szkoda, że po takiej imprezie mój portfel świeci pustkami...
OdpowiedzUsuńAle cudne ANIOŁY! Moje klimaty!
OdpowiedzUsuńWspaniała wycieczka wirtualna !
OdpowiedzUsuńDziękuję za relację !!!
Pozdrawiam Agnieszka
Jarmarki takie sa rzeczywiscie niepowtarzalne, trafiłas na perełke. Tyle pieknych rzeczy! Karolka.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! Ten pies jak z obrazu.
OdpowiedzUsuńMożna się zatracić w takich miejscach tyle pięknych przedmiotów....
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie jarmarki,masę przedmiotów można zobaczyć bądź też kupić, stworzonych przez artystów, a tego niestety w dzisiejszych czasach brak !
OdpowiedzUsuńzdaje się, że poznaję ceramikę z Dobkowa :)
OdpowiedzUsuńOch w takich miejscach czuję się jak ryba w wodzie.... piękne rękodzieło... :)
OdpowiedzUsuńCudowne folkowe i regionalne dekoracje i dodatki :) Bardzo lubię takie jarmarki, chociaż w moich stronach są rzadkością. Tak się fajnie złożyło, że ja dzisiaj umieściłam post w podobnym klimacie, a mianowicie o folkowych dekoracja i dodatkach do kuchni :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię cieplutko :))
Piękne rękodzieło...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kiermasze!!!!
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy :)))
OdpowiedzUsuńAle wspaniałości ,piękne ,tylko pozazdrościć,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKocham takie imprezy!
OdpowiedzUsuńAle fajny jarmark z tyloma pięknymi rzeczami:)
OdpowiedzUsuńściskam cię kochana
Taki jarmark to marzenie. Tyle cudownych rzeczy. Gliniane ptaszki pasowałyby do mojego ogrodu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tak bardzo Wam się podoba i lubicie takie jarmarki :). Zapraszam Was serdecznie, w moim regionie jeleniogórskim imprez tego typu nie brakuje! Pozdrawiam Was gorąco!
OdpowiedzUsuńIle oryginalnych przedmiotów! Oj, przy tej ekspozycji na trzecim zdjęciu zatrzymałabym się z pewnością dłużej! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO Matko! Same cudności.
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej urzekły anioły na deskach, no i ta psina... :-)
OdpowiedzUsuńCudownie! Uwielbiam takie miejsca, rzecz i ten klimat ... ach, mogłabym tak godzinami spędzać czas
OdpowiedzUsuńGliniana figurka psa mnie zauroczyła
Uściski Kochana , słoneczka!
Bardzo farmy jarmark. Szczęściara z Ciebie, że tam trafiłaś :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tak Wam się podoba ;) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńCudna fotorelacja.A rękodzieło już z najwyższej półki
OdpowiedzUsuńOjjjjjj, czuję, że niejeden przedmiot mogłabym tam kupić... Ja generalnie ginę w takich miejscach ;D
OdpowiedzUsuńWianek na pierwszym miejscu po prostu mnie zauroczył:)))
OdpowiedzUsuńJa też jestem na etapie zachwycania się wiankami, więc się nie dziwię ;), ale dziś przyszedł mi mój jeszcze pachnący. Pokażę kiedyś na blogu. Pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńPiękna relacja. Piękny jarmark. Wybrałabym się tam z chęcią, atak chociaż zdjęciowo! Kalinka.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem Twojego bloga.. :) Sama uwielbiam wyszukiwać takie perełki, dziękuję za te wyszukane przez Ciebie! Przykładowo - zamek karpnicki.. Niby bywam w okolicach, ale nigdy na niego nie trafiłam.. :):):)
OdpowiedzUsuńBędę tu zaglądać często!
Pozdrawiam,
Kobiecym Okiem
bo i pączki najzdrowsze są smażone na smalcu z odrobiną alkoholu. pozdrowienia
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkiego rodzaju Jarmarki, targi, wszystko to gdzie można zobaczyć rzeczy stworzone z pasją i zamiłowaniem. Ten który nam tu tak pięknie zaprezentowałaś wygląda bajecznie i pewnie nie jedną rzecz bym z niego przygarnęła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Dziękuję dziewczyny za miłe słowa i zapraszam częściej ;-)
OdpowiedzUsuńsama też lubię takie atrakcje, ech, fajnie by było mieć mieszkanie z gumy:)
OdpowiedzUsuń