Arcadia. Radosne Inspiracje

Kto by nie chciał takich wakacji? Słoneczko, wieś, zieleń, zwierzęta, pyszne, zdrowe jedzonko i.... ten dom! Te pokoje, kuchnia, salon, taras i podwórko! :)

Prezentowany dom to obecnie dom gościnny. Według mnie jest znakomicie urządzony! Modny styl cottage uwielbiam za prostotę i ciepło :)

fot. redbrickbarn.com.au

Chyba nigdy z tego nie wyrosnę. Gdy nadchodzi ten wyjątkowy czas kalendarzowych wakacji, gdy radosne dzieci wracają do domu ze świadectwami w dłoni, gdy słonko przygrzewa coraz mocniej, a wkoło znów jest tak zielono.... W powietrzy czuje się wakacje! Ten klimat wolności czuję i ja co roku w sercu :)

Ciężko by mi było chodzić teraz do pracy, więc na początek lipca zaplanowałam urlop. Wczoraj był wyjątkowy dzień, zakończenie roku szkolnego. Z tej okazji po raz pierwszy w życiu dostałam bukiet różyczek :). Moja podopieczna, 2-letnia Natalka wtuliła mi się w szyję i powiedziała: plosie. Takiej chwili nie da się zapomnieć...

W pierwszy weekend wakacji chciałam zrobić sobie małą, słodką przyjemność. Kupiłam moje ulubione owoce: maliny :). Podpiekłam na szybko francuskie ciacho, polałam bitą śmietaną i sypnęłam garścią malinek. Koktajl do tego składał się też oczywiście tylko z malin i wody.

Z ogłoszeń blogowych :) Dziękuję Wam jak zwykle za liczne komentarze i włączenie się do dyskusji o obleśnych reklamach. Obiecuję przez całe lato raczyć Was już tylko sielskim obrazkami! :)

Klikam ostatnio więcej na Instagramie. Wrzuciłam tam wczoraj migawki z przepięknego ogrodu znajomej. Jeśli jesteście ciekawi, zapraszam.

Wszystkim życzę cudownych,słodkich i ciepłych wakacji :-)

Lubię reklamy. Generalnie nigdy nie przełączam, tylko oglądam reklamy :) Baa, nawet czasem klikam po kanałach by jakąś obejrzeć.

Jak pewnie zauważyłyście, fascynują mnie wszelkiego rodzaju kampanie, akcje reklamowe. Przeglądam na bieżąco z całego świata. Gdzie nie jestem, czytam billboardy. Jedne wpadają mi w oko, o innych zapominam po kilku sekundach. Na jakich najczęściej "zawieszam" oko na dłużej? Oczywiście, na tych z wizerunkiem atrakcyjnych kobiet. Zastanawiałam się ostatnio, dlaczego tak wiele firm wykorzystuje naszą (kobiet!) seksualność do reklamowania swoich produktów nie mających nawet z tą dziedziną nic wspólnego?

Wykorzystanie erotyki stało się dziś takie nagminne... Atrakcyjne, roznegliżowane dziewczyny przyciągają wzrok - to nie ulega dyskusji. Te wiecznie, nienasycone seksualnie panny wzbudzają pożądanie mężczyzn. To zapewne powoduje znaczny wzrost zainteresowania produktem.... a o to przecież reklamodawcom chodzi. Nie ma się zatem co spodziewać, że tego typu propagandy znikną z gazet czy tablic naszych miast.

Im częściej napotykam takie reklamy, tym bardziej czuję się rozgoryczona tym przerysowanym wizerunkiem. Wszystko ma swoje granice. Kobiety są według mnie zbyt często degradowane jedynie do roli obiektu pożądania! Stają się przedmiotem....nie osobą... Zobaczcie same. Co sądzicie?

fot. Internet

Nie porównuj siebie z innymi. Zawsze będą ładniejsi, zdrowsi, bogatsi. I co z tego? Czy będą szczęśliwsi? Nie! Twoje życie. Twoja sprawa. Na początek: uwierz w siebie! A potem wyciągnij dłonie po.... swoje szczęście.

Empatia, wiadomo, ładne, modne słowo. Możemy współczuć, rozumieć, pomagać, ale spójrz też czasem na siebie, jak na największe dobro. Najważniejsze ze wszystkich. Tylko Ty i tylko Ty. Zdrowa dawka egoizmu też jest potrzebna! To super, że potrafisz dostrzec problemy innych i szukasz lekarstwa na ich nastrój, ale skup się teraz tylko na sobie.

Ciesz się, że koleżance tak świetnie układa się w małżeństwie, że sąsiad znów kupił nowe auto. Ty za to masz dziś pyszną kolację, a za tydzień zobaczysz dawno niewidzianą rodzinę. Ciesz się z pozytywów, tych malutkich każdego dnia. Ty też masz fajne życie! Ty też możesz takie mieć... Pamiętaj, o sile i wartości człowieka nie stanowią pieniądze!

Nie czekaj na pochwały, nadejdą same... Teraz nie patrz na innych, a działaj sam. Nie myśl o kompleksach, a swoich atutach. To jaki osiągniesz sukces, zależy w dużej mierze od tego, jak bardzo wierzysz w siebie. Nie chowaj się do cienia. Masz takie samo prawo do szczęścia, jak my wszyscy. Bądź po prostu ambitna, pracowita i odważna.

Bądź dla siebie dobra. Bądź przyjaciółką samej siebie. Ty to dobro. Dobro to Ty. Potrafisz! Wsatawaj. Głęboki oddech i do dzieła. Szczęście sprzyja odważnym!

fot. Pinterest

Chcieliśmy, no to mamy! :) Lato w pełni. Mam wrażenie, że upały przyszły tak niespodziewanie...
Jak spędziłyście weekend? Mam nadzieję, nie tylko działki, grille i balkoniki?! :)

Kocham lato. Uwielbiam tę porę roku. Latem wszystko wydaje się inne... Bardziej chce się żyć! Gdy przychodzą ciepłe miesiące, ciężko mi usiedzieć w domu. Lubię poleniuchować, jak każdy pewnie, ale słońce zawsze woła mnie na zewnątrz.... Tak też było i dziś. Nie chciałam tej gorącej niedzieli przesiedzieć tylko w domu. Miałam ochotę na nieco dalszą wycieczkę, jednak brak czterech, ba nawet dwóch kółek, spowodował, że został mi tylko najtańszy i najlepszy sposób lokomocji: nóżki! :) Wybrałam się zatem w pobliskie leśne regiony by pobyć bliżej natury!

Zastanawiam się, czy ktoś z Was też tak ma? Mnie czasem znienacka ogarnia wyjątkowe uczucie: pragnienia bliskiego obcowania z naturą! Podobno szczególnie kobiety są wrażliwe na szukanie przyjemności na łonie natury :) Ma ona na nas zbawienny wpływ.
Zapach kwiatów, roślin, śpiew ptaków, cykanie owadów, szum liści, wiatru, widok wody i niebieskiego nieba. Ja to kocham! A wy? :)

Marzę o dziewczynce. Malutkiej, słodkiej, uśmiechniętej dziewczynce o błyszczących oczkach.....
Dla niej nawet sama zbudowałabym ten domek....

W dzieciństwie miałam wiele "domków". A to był nią mój wielki, tajemniczy strych, a to piwnica, garaż, szopa, innym razem nawet wędzarnia... Teraz patrzę na to cudo i myślę, jak to możliwe, że nikt nie postawił mi takiej chatynki? :)
Taki domek to raj dla małej dziewczynki, prawda? No, dla chłopca pewnie też :) Chciałam Wam go pokazać, bo mnie oczarował! Wygląda jak z bajki... a przecież jego wykonanie nie jest skomplikowane. Może zainspiruje jakiś rodziców....