Drugie: Uwolnij myśli

19:15:00 aldia 51 Komentarze



Człowiek jest tym, o czym przez cały dzień myśli – pisał słynny amerykański pisarz i filozof Ralph Waldo Emerson – i miał świętą rację!

Większość z Was może pamięta nasze pierwsze przykazanie: Nie narzekaj. W ramach kontynuacji dekalogu Arcadii Kobiet lecimy dalej :) Musiało upłynąć sporo czasu bym doszła do poniższych wniosków, którymi bardzo chcę się z Wami podzielić pełna nadziei, że i Wam się przydadzą…

Ile razy widziałaś wszystko w czarnych barwach? W oczekiwaniu na bliską osobę, w kolejce do lekarza, przed wyjściem z domu, przed rozmową o pracę, przed ważnym egzaminem. Sytuacji można by mnożyć. Ciągle te cholerne złe myśli, że coś będzie nie tak… Tylko nieliczni potrafią wyzbyć się tej skłonności prawie w zupełności…jak się okazuje, jest to jednak możliwe.
Złe myśli potrafią w zupełności popsuć nam nie tylko ważne spotkanie, ale także poranek, dzień, tydzień…nawet życie. Złe myśli napędzają wachlarz niepowodzeń, który zatruwa nas od środka. Dopiero niedawno sama zauważyłam, jak często pochłaniało mnie czarnowidztwo. I to nie tylko okazyjnie, a ot tak by się zesmucić czy zdenerwować samą siebie, a na okrągło… Wrr. Powiedziałam dosyć i podjęłam walkę! Przezwyciężyć czarnowidztwo, a obudzić w sobie harmonię i spokój ducha. Ty też możesz się tego nauczyć….

Myśl sama, nie pozwól by dyktowano Ci Twoje myśli. Nie słuchaj cudzych, negatywnych podszeptów. Twoje wyobrażenia powinny mieć tylko pozytywną treść. Uwierz w swój dobry los! Staraj się odtrącać wszelkie złe rzeczy, by nigdy się nie wydarzyły. 

Po analizie przykrych zdarzeń, które dotknęły mnie w życiu doszłam do wniosku, że były to właśnie te, których tak bardzo podświadomie się bałam. Teraz staram się postępować inaczej i wybieram: pomyślność i zdrowie, miłość i szczęście. Jestem pogodna, życzliwa i uczynna i takiego świata oczekuję w zamian. 
Mamy przecież swobodny wybór myśli, czyż to nie wspaniały dar? Ty też możesz uwolnić się od złych rzeczy i wybrać pomyślność!
Wiele sytuacji, wydarzeń, które mają miejsce w Twoim życiu urzeczywistniają się poprzez poglądy, teorie i …myśli. Twój mózg to świadomy umysł, wchłania wszystko. Każdą myśl, wyobrażenie, przeżycie. Podobno podświadomość potrafi urzeczywistnić wszystko, dlatego przywołuj do siebie tylko dobroć.

Słyszałaś, że sugestią hipnotyczną można wywołać prawie wszystkie rodzaje chorób? Czyż to nie wystarczający dowód, jak niebywałą potęgą jest myśl?! 
Jesteśmy tym, czym myślimy, że jesteśmy :) zwykło się też mawiać w żartach. Sporo jednak w tym prawdy. Jakie wyobrażenia, takie nasze życie.

Unikaj sugestii zewnętrznych, ciotek klotek, znachorek i „dobrych” wróżek. Twoja podświadomość wie najlepiej, co jest dla Ciebie najlepsze. Niszczycielskie koncepcje mogą kierować Twoje działania na złe tory. Pamiętaj, to Ty jesteś kowalem swojego losu. Nie daj się obcym inicjatywom, negatywnym impulsom. Sama przywołuj dobre idee.

Chcesz by Twoje inspiracje przybrały realny kształt? Po prostu w nie uwierz! Uwolnij się od złego, a odnajdziesz właściwą drogę do szczęścia :-)



51 komentarze:

Twój głos ma znaczenie :)

Oaza spokoju na obrzeżach Uppsali

18:17:00 aldia 43 Komentarze

Wchód Szwecji. Obrzeża Uppsali. Zielony bujny ogród otoczony karłowatymi jabłoniami, a pośrodku... niewielki drewniany, czerwony domek :)



W domku tym oazę spokoju i braterstwa znalazła trzyosobowa rodzina: małżeństwo z maleńką córeczką i dwójką psów. Mają gdzie spacerować, wokół roztacza się pachnący lasek.




Dom zbudowany jest w lekkim tonie, wraz z całą obudową tworzy rustykalny styl. Nie brakuje w nim dodatków vintage.


Jasne dodatki, zdobiony stolik czy kryształowa lampa dodają wnętrzu nutkę romantyzmu.




W ogrodzie można odpocząć w hamaku, a w razie niepogody usiąść wygodnie w pięknej oszklonej oranżerii.


Właściciele tej willi wcześniej mieszkali w mieście, w Uppsali. Gdy weszli na podwórko, od razu wiedzieli, że właśnie tego miejsca szukali latami...


Wcześniej w domu dominowały meble modne na przełomie lat 80-tych i 90-tych. Państwo Fagerudds zmienili wszystko po "swojemu", nadając pokojom indywidualny charakter.

Fot.  Anna Truelsen. Expressen.se 

Wnętrze tego domku bardzo przypadło mi do gustu. Niekoniecznie zachwyciła mnie kuchnia, za to salon, jadalnia i sypialnia bardzo mi się podobają. Właśnie takiego domku pilnie mi do szczęścia potrzeba! :)
A Wy odnalazłybyście się w tej szwedzkiej oazie? :) 


43 komentarze:

Twój głos ma znaczenie :)

Jesienny uśmiech

17:51:00 aldia 75 Komentarze



Jesień to moja ulubiona pora roku. A co! Tak na przekór zasadom, że niby wiosna, lato czy zima to piękne, a jesień to jaka? Dla mnie, pachnąca, złocisto-purpurowa,  i tak – niosąca nadzieję.

Jesienią przyszłam na świat. Może stąd moje zamiłowanie? Bardzo lubię październikowe poranki, gdy świeci słoneczko, a drzewa bawią się w kolory. Wczoraj zielone, a dziś, hyc już żółte. Wieczorem jakby pomarańczowe, jutro już czerwone… Słońce przebijające się pomiędzy liśćmi zsyła na mnie promienie zadumy i spokoju.

Ciii wszechogarniająca cisza… Tylko ja i wiatr. Tylko ja i moja jesień. Uśmiecha się do mnie ze wzajemnością.  
Wraz z powiewem wicherku niesie mądrość swych myśli. Tak, to najmądrzejsza pora roku! Zabiera nam lato, zmuszając do rozmyślań nad przemijaniem i sensem ludzkiego życia… Odleciało ptactwo, zlatują liście, słońce i każdy dzień odchodzą coraz szybciej... Trudno o piękniejszą naukę końca i nadzieję odwiecznego powrotu. Jak tajemnica wiecznej duszy ludzkiej, tak spokojna natura jesieni szepcze: wrócę, oddam kwiaty, ptaki, ukochaną zieleń… tylko polub mnie, jestem tu, byś nauczyła się cieszyć z każdego dnia o każdej porze roku..

:)


Z radością wybrałam dla Was jesienne inspiracje. Zdjęcia, które mnie zachwycają myślę, że spodobają się i Wam. Tylko spójrzcie... Jak tu nie kochać jesieni? :) 




 

















 Fot. wybrane, zmienione "sklejone" :) poch. z Pinterest.


75 komentarze:

Twój głos ma znaczenie :)

Antyków czar

11:28:00 aldia 43 Komentarze



Drzwi zaskrzypiały, weszłam po cichutku i nieśmiało…Wokół pięknie pachniało starym drewnem, półki, meble, obrazy czarowały i wołały do środka. Zostałam. Nie na chwilę, na trzy lata :) w pięknym, najprawdziwszym Antykwariacie.


Wiem, że na mojego bloga zagląda wiele wielbicielek klimatów Vintage. Myślę jednak, że miejsce to spodoba się nie tylko im…


Gdy będzie w Jeleniej Górze, spacerując po starym mieście, koniecznie wstąpcie do Antykwariatu- Galerii Sztuki Dawnej i Współczesnej na 1 Maja 23, który ma tu swoją siedzibę od przeszło 20 lat. 
Szerokiego wyboru malarstwa, porcelany i szkła, jakim może pochwalić się tutejszy antykwariusz, może pozazdrościć nie jedna galeryjka w Polsce. Będzie to także raj dla wielbicieli przedmiotów współczesnych, designu XX w. Popularnością wśród młodych ludzi cieszą się szczególnie autorskie fotele, rodem ze Skandynawii.


Zapraszam Was zatem na wycieczkę po lokaliku, w którym dane mi było pracować i poznać wielu wspaniałych ludzi. Sami właściciele są moimi bliskimi przyjaciółmi :)























































 Wybrane przeze mnie ulubione "perełki" :)

I jak Wam się podoba? :) Lubicie antyki? Stare zabytkowe meble? Może obrazy, figurki czy porcelanę? Często odwiedzacie antykwariaty czy wolicie pchle targi?

Co do pchlich targów, mam dla Was moi mili zaproszenie na XXXX Jeleniogórski Jarmark Staroci i Osobliwości. 
Od 1973 roku jarmark ten jest jedną z największych tego typu imprez w Polsce, na którą ściągają kolekcjonerzy z całej Europy! Co roku, w ostatni weekend września (tym razem 28-29.09) moje miasto zamienia się w jeden wielki targ :) 
Nie jest to tylko jakaś tam giełda czy parę stoisk na Placu Ratuszowym. Całe Stare Miasto, każda uliczka, przepełniona jest kupcami i zwiedzającymi. Stare meble, zabytkowe pojazdy, ceramika, szkło, zegary, zabawki i przeróżne bibeloty są na wyciągnięcie ręki. Można targować się, słuchać ciekawych historii, kupować, uzupełniać, wymieniać swoje zbiory lub po prostu oglądać.
Uwielbiam :) Taki weekend zdarza się raz w roku, przybywajcie! Zapraszam :)


43 komentarze:

Twój głos ma znaczenie :)

Nadbałtycka chwila

22:21:00 aldia 29 Komentarze



Pamięć ludzka jest taka ulotna… uświadomiłam to sobie w te wakacje. Po 17 latach odwiedziłam Świnoujście. Byłam bardzo zdziwiona, że nie mogłam odtworzyć w głowie żadnej uliczki, budynku, domu…


Co prawda byłam w tym mieście, jako dziecko, no ale żeby nic poza „amerykańskimi” lodami nie pamiętać? :) Pewnie dlatego, że po pierwsze od dziecka źle znosiłam rozstania z najbliższymi, a to rzecz jasna była kolonia, a dwa, nie mam ani jednego zdjęcia z tamtych dni. Tym razem aparatu nie żałowałam i w zasadzie „naciupałam” grubo ponad 600 zdjęć. Ulotne chwile trzeba „łapać”! :) Nie tylko na fotkach Moje Kochane, kolekcjonujcie je w głowie!

Długo nie mogłam się doczekać tego momentu, gdy legnę na piasku i po prostu będę oddychać…. Uwolnić myśli, wyłączyć myśli, zatrzymać chwilę:



Wiecie kiedy nadchodzą najpiękniejsze chwile naszego życia? Wtedy, gdy nasz umysł podpowiada nam: Uśmiechnij się, nic więcej do szczęścia Ci nie potrzeba!










Jakie pamiątki przywozicie z wakacji? Standardowe czy jakieś drogie unikaty? Ja zdecydowanie wolę szukać perełek. Stoiska w nadmorskich miejscowościach są jak wiadomo przepełnione tym samym kiczem. Ja chciałam by rzecz, którą przywiozę nie była oklepana. Nie miałam jednak zbyt dużo czasu i pieniędzy na poszukiwania. Przypadkiem trafiłam do sklepu z wyposażeniem wnętrz. Jak będziecie w Świnoujściu, polecam sklepik na Bohaterów Września. Wśród pięknych, białych przedmiotów wypatrzyłam drewnianą ramkę ze sznurkiem (że niby od statku :)) i serduszkami (bo przecież miłość to główne tło wojaży). Będzie w sam raz na nadbałtycką fotkę…







Po powrocie z wakacji rozlosowałam dla Was Drewniane Candy, a sama wygrałam swoje kolejne. Jupi! Poszewki na podusie od Ewci z Shabby Shop już do mnie dotarły. Bardzo dziękuję!
Materiał i wykonanie pierwsza klasa. Zapewniam i polecam! Będą musiały biedaczki jeszcze poczekać na swoją kolej w szafie, aż dorobię się sofy :) 
Niespodziankę nadesłała mi także wczoraj Paulinka, nie trzeba było kochana :) Tobie również bardzo dziękuję i już się za nią „biorę” :)

Duża to radość takie prezenty, dlatego już niebawem i ja ogłoszę na moim blogu nowy konkurs dla Was, moje wierne podczytwaczki.


W ostatnim czasie posypało się w moją stronę wyróżnień. Bardzo dziękuję za zauważenie: Monice, Różanej Ławeczce, Marysi. Mówiłam już, że uwielbiam Wasze blogi? :)

Najlepszą nagrodą są jednak dla mnie Wasze komentarze. Czas poświęcony na bloga wolę poświęcić na wnoszące coś dla Was posty. Chcę motywować Was po prostu do bycia szczęśliwą kobietą, stąd mój blog  :)

Już na dniach pokażę Wam miejsce, w którym spędziłam trzy lata. Będzie to coś dla miłośniczek VINTAGE :), a potem jeszcze pokażę Wam „moją Kopenhagę” :), a w międzyczasie obiecany konkurs :)

 

 Zapowiadają ostatni ciepły weekend tego roku! Korzystajcie ze słonka! Moc uścisków! :)

29 komentarze:

Twój głos ma znaczenie :)