Niosąc zapach lasu...
W kalendarzu grudzień, w kościołach chrześcijańskich adwent. Myślimy już o śniegu, planujemy święta, ale w przyrodzie wciąż trwa jesień.W weekend wybrałam się do lasu na pożegnanie pani jesieni. Było pięknie. Na ziemi i drzewach pierwszy przymrozek, zza chmur nieśmiało wychodziło słońce, a góry wokół spowiła lekka mgła. Miałam jasno obrany cel: uzbierać szyszki na świąteczne dekoracje. Przygarnęłam tylko dwie, za to możliwość przebywania wśród natury to mój żywioł :). Widoki gór i zapach lasu (jak ja kocham ten zapach!) są dla mnie bezcenne...
Po drodze znalazłam kilka gałęzi świerku i jałowca. W domu szybko znalazłam dla nich miejsce. Chciałam uchwycić zapach lasu na dłużej - tak w szklarence powstał minilasek. Świeczki wyglądają ładnie, ale przy gałązkach istnieje zbyt duże ryzyko samozapalenia, więc by rozświetlić dekoracje muszę poszukać ledowych lampek.
Cisza, wicherek, szum strumyka, śpiew ptaków. Czy istnieje na świecie równie wspaniałe miejsce? Marzę by zamieszkać przy samym lesie!
W tym roku stanę na rzęsach by przytachać do domu na święta żywą choinkę. Jestem zaopatrzona już w gałęzie, zielone woski zapachowe, ale jej prawdziwego zapachu nic nie jest w stanie mi zastąpić.... ♥
Przepiękne krajobrazy zatopione w promieniach słonecznych Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcudne widoki a u nas mrozik że hej trzyma :-) zima idzie !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Pięknie u Ciebie na zdjęciach , u mnie w lesie podobnie , ale żeby nie było tak zimno :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Pięknie...przypominają mi się te wszystkie leśne spacery...w Krakowie nie ma gdzie spacerować ale wystarczy godzinka by oddychać już górskim powietrzem i poczuć to wszystko o czym teraz piszesz ;-)
OdpowiedzUsuńAż zapachniało lasem. Ach... Piękne zdjęcia i piękny zaczarowany las...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Jak poczułyście las, to zadanie spełnione :))
OdpowiedzUsuńczyzbyś wędrowała przez Strzyżowiec ? jakies takie znane mi widoki....piękne :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://leptir-visanna7.blogspot.com/
Bardzo ładne zdjęcia. Ale to chyba jednocześnie ostatnie dni jesieni. Choć zbliża się ocieplenie to podobno ma być krótkie a potem to już mróz i zima :)
OdpowiedzUsuńBlisko, blisko. Prezentowane zdjęcia zostały wykonane w okolicach wsi Płoszczyna (woj. dolnośląskie).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
no właśnie... Płoszczyna, Płoszczynka.... widok z drogi na pałac w Lennie..... to tez moje klimaty.... zdjecia cudowne, uchwyciłaś tak przepięknie momenty.....
Usuńserdecznie pozdrawiam...
http://leptir-visanna7.blogspot.com/
ja również uwielbiam zapach choinki i jeśli mam mieć jakąś w domu, to tylko żywą :) Już czekam w tym roku kiedy zaczną sprzedawać choinki :)
OdpowiedzUsuńPiękne pejzaże! Może i jesień jeszcze w przyrodzie, ale zimno jak szlag;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAle chłonę te widoki :) relaksacyjne i balsamiczne dla mej duszy :) Także uwielbiam las, kocham góry i staram się choć raz w roku po nich wędrować :))
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru!
Marta
Piekne sa Twoje okolice !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agnieszka
Piękne widoki i dla mnie mogłyby długo trwać :)
OdpowiedzUsuńPiękne widoki :-)
OdpowiedzUsuńwspaniałe zdjęcia i cudny świecznik
OdpowiedzUsuńOj ja tez się w tym roku szyszek nazbierałam :) Jak potworzę moje cuda, to pewnie wrzucę na bloga :)
OdpowiedzUsuńPiękny ten las - nie sądziłam, ze jeszcze taki jesienny, choć późnojesienny :)
Piekne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńA domek szklarenkowy cudwny. Mieszkam pod lasem i wiem o czym mówisz Aldi :)
Pozdrawiam
Oh zazdroszczę tym, co mieszkają pod lasem ;). Jeszcze jak powiecie, że macie okazję zobaczyć pod domem sarenki to oszaleje z zazdrości ;)).
OdpowiedzUsuńSarenki, jelonki, borsuki, lisy i zające :)
UsuńZłośliwa jestem? ;)
Widoczki wspaniałe. Dobrze, że masz w pobliżu takie miłe miejsca na krótkie wypady.
OdpowiedzUsuńPiękne masz widoki w okolicy. Pomysł na szklarnię znakomity. Ja też wchodząc do lasu odzywam. To chyba pozostałość po obozach harcerskich. Wtedy mieszkało się w sercu lasu przez całe wakacje.
OdpowiedzUsuńI co tu napisać, żeby sie nie powtórzyć ?;-)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością obejrzałam ... i uświadomiłam sobie, że przez to moje życiowe zamieszanie dawno i nie patrzyłam do okoła siebie
Stroik wymarzony! Kochana, życzę Ci żywej choinki
Uściski!
Jest pięknie :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że zdjęcia tak Wam się podobają, tym bardziej że nie miałam ze sobą aparatu, tylko podręczną "małpkę" :)
OdpowiedzUsuńpiękne fotki,ja ten weekend spędziłam w Pałacu na dekorowaniu,kupowaniu i delektowaniu się piernikami,nakupiłam sobie również koziego serka (i nie tylko) było pięknie,klimatycznie i Adwentowo-nawet przenikliwy chłód nam nie przeszkadzał .Na fotorelację zapraszam na dniach do siebie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepluteńko...
piękne zdjęcia, jak ja dawno nie byłam na takim spacerze:/
OdpowiedzUsuńa szklarenka mnie urzekła ze swoją zawartością!
Jak ślicznie... A ten stroik boski. I właśnie podsunęłaś mi pomysł na dekorację świąteczną. Ja też uwielbiam żywą choinkę. Całe dzieciństwo miałam w domu sztuczną, ale mimo nacisków męża, nigdy się już na sztuczną nie zgodzę. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńależ cudne widoki:)))
OdpowiedzUsuńOch jak tam pięknie, normalnie moje serce się wyrywa, żeby zobaczyć na żywo takie widoki :) Ja mieszkam dość blisko lasu, ale najbardziej chciałabym go mieć zaraz za domem, może kiedyś... :-)
OdpowiedzUsuńSarenki za oknem, oj złośliwa ;)) żartuje, to pięknie. Marzę też mieć kiedyś takie widoki ;). A dla zainteresowanych miejsca przeze mnie pokazane są całkiem puste...a są tam już działki na sprzedaż. Kiedyś staną tu domy....
OdpowiedzUsuńCo do jarmarku adwentowego, wybieram się ;). Dziękuję. Pozdrawiam!
widok bezcenny masz rację :)
OdpowiedzUsuńmogłam choć trochę podelektować się tym na Twoich zdjęciach :)
Oj... faktycznie cudownie i pięknie tam u ciebie:)
OdpowiedzUsuńA dekoracja leśna bardzo ładna!!!
ściskam cieplutko kochana
Przepiękne zdjęcia:))) Aż trudno uwierzyć że to już grudzień !!!
OdpowiedzUsuńI ta dekoracja,..super.
Pozdrawiam serdecznie.
w cudownych terenach mieszkamy tylko że ja bynajmniej na co dzień tego nie zauważam Aldia - dopiero na fotach mi uświadomiłaś że piękne mamy tereny - buziole ogromne ślę Marii
OdpowiedzUsuńPrawda, przepiękne mamy tereny ;), a Marii skąd Jesteś? Czy także z Kotliny?
OdpowiedzUsuńZdjęcia zwaliły mnie z nóg! super są!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Koniecznie przytachaj żywą choinkę;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia ze spacerku. Ja mam to szczęście że mieszkam prawie w lesie. Stroik w szklarence stworzył leśno - świąteczny klimat. Uwielbiam moment kiedy choinke wnosi się do domu i zaczynamy ją stroić. Czekam na ten zapach cały rok i bardzo dobrze Ciebie rozumiem. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńJak ja tęsknię za Twoimi stronami...
OdpowiedzUsuńDzięki za dobre słowa :). A Basiu skąd Jesteś/byłaś? :)
OdpowiedzUsuńMałopolska, Kochana, dawne tarnowskie, kraina równin, biednych sosnowych i brzozowych lasków, piaszczysta ziemia, a ja ją kocham bezmiernie!
UsuńNo taki las mialam zamiar do siebie zaprosic na swieta... nie wiem czy mi sie uda. Finanse sie okroily a Ty jeszcze mowisz ze szyszek w lesie brak... kurde jak zrobie ten las zatem;)? Nawet nie wiesz jakbym poszla sobie do takiego lasu;););)
OdpowiedzUsuńŚliczne widoki...Żywa choinka i jej zapach - tak, to jest to, co dodaje magii Świąt:)
OdpowiedzUsuńJak pieknie tam!
OdpowiedzUsuńSwietnie uchwycone.
OdpowiedzUsuńUwielbiam spacery po lesie, ale zdecydowanie mam za mało czasu na nie :(
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
Taki las jak lubie. Kolory, jesienny., Pozdrawiam Basia z Knurowa.
OdpowiedzUsuńzdjęcia są prześliczne:)
OdpowiedzUsuńJak ja Ci zazdroszczę takich widoków i horyzontu... Gdybym mogła się tak od ręki przenieść, to w godzinę byłabym spakowana ze wszystkim ;)
OdpowiedzUsuńTo słońce uchwycone przez Ciebie na zdjęciach sprawia, że oglądając je, aż chce się człowiekowi uśmiechać. Świetny pomysł z tym "mini laskiem", aż poczułam zapach tych gałązek.
OdpowiedzUsuńOch kocham taki widok, zapach, wędrówki, szum lasu, spokój.
OdpowiedzUsuńPiękne widoki i urocze zdjęcia!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tak Wam się podobają :) Miłej niedzieli życzę ;)
OdpowiedzUsuńPiękne widoki, zazdroszczę tak cudownych miejsc spacerowych. Też uwielbiam las, jego zapach i dźwięki.
OdpowiedzUsuńW moim domu choinka zawsze jest żywa, nie wyobrażam sobie sztucznej, toteż rozumiem determinację:D
Piękne widoczki !!!!
OdpowiedzUsuńSwietne zdjecie z tym sloncem. Pzdr. Katarzynka.
OdpowiedzUsuńZachwycające widoki a trawa wiosennie zielona:)
OdpowiedzUsuń