Pozytywnie każdego dnia
Lubię obudzić się o świcie. Mam wtedy przeświadczenie, jak długi jeszcze dzień przede mną.
Nie przychodzi mi to wcale łatwo, bo jestem okropnym śpiochem. Gdy jednak wstaje zawsze pierwsze co robię to patrzę w niebo. Myślę: co przyniesie nowy dzień? Wiem, że w dużej mierze zależy to od nas samych.
Patrząc w górę nie widzę chmur. Nawet gdy są ciemne i ponure, wiem, że za nimi znajduje się kochane słońce i jasność.
Takim widokiem powitałam nowy dzień....
Co na Was działa najbardziej pozytywnie? Muzyka? Sport? Dzieci? Mi największego kopa daje: natura i.... po prostu ludzie. Najbardziej lubię przebywać spacerować i rozmawiać z pozytywnie nakręconymi ludźmi. Lubię, takie jak ja gaduły :) Spotkania z nimi są zawsze motorem do działania.
Spotkałam się już parę razy ze stwierdzeniem, że sama wytwarzam radosne emocje, pomagam, dodaje pewności. Zapewniając to innym wytwarzam i dla siebie dawkę szczęścia :). Dzieląc się dobrymi myślami można otrzymać wiele w zamian :).
Wiara w siebie to podstawa. Dużo marzę, czasem nawet myślę, czy nie za dużo? Staram się skupiać na pozytywnych rzeczach, nie myśleć o braku pieniędzy, a znaleźć czas zwykłą radość i wdzięczność losowi za to co mam.
Wzoruję się na dobrych osobach, tylko takie zapraszam do swojego życia. Sama kreuje je codziennie na nowo... świadomie, iż każdy dzień może być tym najpiękniejszym... :)
Pozytywne przemyslenia i na nas działają pozytywnie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTak piękny pozytywny wpis z rana miło jest przeczytać, dziękuję że się podzieliłas swoimi przemyśleniami dobra Duszko:) bo te słowa wywołuja we mnie uczucie, że jest na świecie (co ja mówię, w naszym kraju:) osóbka, która podobnie myśli, odczuwa, postrzega świat:) Poniekąd było to tak, jakby czytała coś od siebie samej;) ale to przecziez wypłynęło od Ciebie....no ale jakby na to spojrzeć z szerszej perspektywy - jesteśmy jednym:) więc to co w Tobie to i we mnie, to co we mnie to i w Tobie:) i tylko co wrażliwsi mogą to zauważyć i poczuć na własnej skóze, tak myślę:)
OdpowiedzUsuń..marzenia mają to do siebie, że lubią się spełniać, więc śmiało marzyć trzeba jak najwięcej, dodatkowo wspierając je przyjemnymi wizjami i emocjami, to daje im mocnego kopa do realizaji:) ale wszystko powoli, nie na szybko, bo pośpiech nic dobrego nie wnosi;)
Może nawet w jednym momencie dzisiaj patrzyłyśmy na wschód:)) bo i ja dzisiaj wyjątkowo wcześnie wstałam (a też lubię dłużej w ciepłych kołderkach poleżeć;)
Pozdrawiam pozytywną energią, cieplutko tulę i posyłam radosny uśmiech, wypełniony tylko Dobrem:)
..i zapraszam, jesli masz ochotę na małe rozdanie:)
Dobrego Dnia!:) ..każdego Dnia:)
Jak najbardziej podzielam Twoje refleksje. Tylko człowiek szczęśliwy, z pozytywnym nastawieniem do świata, życzliwy wobec innych ludzi może być dla innych darem. Natura nas inspiruje, uspokaja, ale to my i inni ludzie tworzymy to co jest najcenniejsze,a jednocześnie takie kruche i ulotne. Musimy utrwalać to co piękne, iść ze swoim przesłaniem przez świat Arcadio, po prostu robić dalej to co robimy. Radzić się siebie, swego serca i ludzi. Pozdrawiam Cię serdecznie
OdpowiedzUsuńOj, ja też zdecydowanie lubię budzić się bardzo wcześnie rano. Dodatkowo teraz fajnie, bo słońce wstaje dość wcześnie, więc nieco łatwiej jest wstać. Słońce zawsze do tego motywuje :)
OdpowiedzUsuńNajlepiej nic na siłę. Wena przyjdzie sama :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wpływa to na Was pozytywnie. Dzięki za ciepłe słowa! Niebo, gdy już pisałam ten post zrobiło się takie piękne różowiutkie (przypadek?), ale nie zdążyłam już cyknąć.
OdpowiedzUsuńUwielbiałam spać długo, ale z wiekiem się to zmieniło, każdego dnia wstaję z planem, co mam zrobić w ciągu dnia i szkoda mi czasu na spanie. Kiedy tak jak dzisiaj jest nieciekawie, taki post jak Twój dzisiejszy pomaga stanąć do pionu i buzia się uśmiecha.
OdpowiedzUsuńDziękuję za ciepły uśmiech od rana i pozdrawiam.
Potrzebowałam takich słów, szczególnie dzisiaj w tak trudny czwartek. Pozdrawiam Dorotka. Ś.
OdpowiedzUsuńUsiadłam na chwilę i zastanowiłam dokad pedziemy, czasem warto spojrzec w chmury i powitac dzien.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie osoby jak Ty, pozytywnie zakręcone! Własnie z takim podejściem i z miłością do drugiego człowieka:))) Oby jak najwięcej takich osób:) Dobrego dnia:)
OdpowiedzUsuńI dla mnie stawanie wcześnie rano to masakra, a z drugiej strony jak zacznę szybko dzień to więcej mogę zrobić:) Masz rację, pozytywne nastawienie jest najważniejsze, potem jakoś idzie, zazwyczaj dobrze:)
OdpowiedzUsuńPozytywne podejście do życia to bardzo ważna rzecz. Zawsze twierdze, że szklanka jest do połowy pełna, a nie do połowy pusta :-) Niestety, większość ludzi w naszym kochanym kraju uważa odwrotnie niż ja i są ciągle ze wszystkiego niezadowoleni. Do tego dochodzi jeszcze brak serdeczności, uśmiechu i zwykłej ludzkiej życzliwości. No i mamy tak jak mamy. Dookoła dominuje chamstwo i krętactwo. Ale na szczęście dużo ludzi ma pozytywne podejście do życia :-) I oby było ich jak najwięcej :-) Serdeczności!
OdpowiedzUsuńJa po tej zmianie czasu ciągle nie mogę się przestawić i budzę się przed 6:00 rano... ale przynajmniej mogę pooglądać wschody słońca :) Dzisiaj chciałam w końcu wyskoczyć z aparatem, ale za oknem tylko morze mgły, nawet płotu nie widać... trudno, może jutro się uda :) Pozytywne myślenie to bardzo ważna rzecz, niestety pesymiści (np. ja) często mają z tym problem :-)
OdpowiedzUsuńWokół tak bardzo brakuje życzliwości i uśmiechu.... zgadzam się. Dlatego staram się otaczać dobrymi ludźmi, unikać toksycznych osób, które tylko spychają nas w dół.... to działa :) Pięknego dnia Wam życzę!
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam, że dzień będzie lepszy jeśli zacznie się go od dziękczynienia. Dziękuję więc za to co mam, kiedy tylko otwieram oczy.
OdpowiedzUsuńo tak jaki bedzie dzień w duzej mierze od nas zalezy , zyczę samych pozytywnych dni , lepiej byc optymista niż pesymistą ;) , ja też wole widziec dobre strony , choć wiadomo jakie jest zycie...
OdpowiedzUsuńPozytywne nastawienie to podstawa, daje siłę. Dobra muzyka zawsze wprowadza mnie w dobry nastrój. Lubię tez drobne przyjemności - pachnąca kąpiel, spacer, dobre jedzenie:)
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od naszych myśli...czyli od tego, co nam siedzi w głowie i co możemy kontrolować...
OdpowiedzUsuńNie lubię się budzić o tak wczesnej porze, jednak czasem nie mam wyboru. I zamiast marudzić, robię filiżankę kawy i już się uśmiecham:)
Pozytywne myslenie to podstawa. Ja jestem optymistką więc pewnie mi łatwiej niz innym ale staram się również wprowadzać duuużo humoru w codzienność, nieważne czy to praca czy dom. To naprawdę działa:-) Buziaki
OdpowiedzUsuńZ pewnością nasz pozytywne i radosne nastawienie do życia i do ludzi tak samo może nastroić innych ludzi. Choć czasem tak trudno o ten optymizm.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Pozytywne nastawienie jest fundamentem naszej codzienności. Uwielbiam naturę i piękne miejsca, to dzięki nim ładuję swoje akumulatory :)
OdpowiedzUsuńPięknie napisane, też tak mam, każdy dzień staram się witać z radiścią:) Buziaki, Aga
OdpowiedzUsuńO tak! muzyka daje mi mega pozytywnego kopa i zabawa ze swoimi dzieciaczkami :)
OdpowiedzUsuńżyczę Ci samych pozytywnych dni ;*
Bardzo ładnie napisane. Najważniejsze to myśleć pozytywnie, a reszta sama się poukłada:)
OdpowiedzUsuńmoc uścisków najserdeczniejszych
Ale dałaś mi zastrzyk pozytywnej energii!!!! Bardzo mądry wpis...
OdpowiedzUsuńMałą łyżką też można się najeść (życia)! ;))
OdpowiedzUsuńRadość życia, akceptacja samego siebie, wyrozumiałość dla innych, to wszystko sprawia, że dobro powraca!
OdpowiedzUsuńJesień sprzyja refleksjom, tym pozytywnym i innym. Ważne, żeby się podnieść i docenić te wszystkie maleńkie rzeczy, które mamy wokół siebie, a także ludzi, którzy dodają twemu życiu blasku oraz nadają mu jakość i sens... Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńLubie takie mysli, daja mi kopa energetycznego i kopa do działania. Pozdrawiam serdecznie Polonia. :))
OdpowiedzUsuńI tak trzymaj, bo to jest według mnie właściwe podejście do życia, sama też takie stosuję i to się sprawdza. Pozytywne myślenie, pozytywni ludzie i życie z pasją...a reszta ułoży się sama:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię ciepło i serdecznie.
Fajnie, że widzisz dużo pozytywów, nawet mimo złej pogody :-) Ja mam tak samo, ale nie zawsze tak było, kiedyś nie potrafiłam docenić tego co mam, teraz cieszę się ze wszystkiego jak dziecko :-D Lubię też otaczać się uśmiechniętymi ludźmi, bo to wprawia mnie w dobry nastrój.Życzę dużo powodów do uśmiechu i dużo szczęścia oraz samych, napotkanych, dobrych i pozytywnie nakręconych ludzi :-))
OdpowiedzUsuńPozytywne myślenie jest najważniejsze, mnie dużego energetycznego i pozytywnego kopa daję mi mój Ukochany codziennie gdy się budzę:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSama staram się myśleć pozytywnie i lubię otaczać się takimi ludźmi - to daje niesamowitego powera do działania :) mi potężną satysfakcję daje moja pasja, czyli rękodzieło :) ale oprócz tego podziwianie natury, czytanie książek, śpiew... jest dużo rzeczy, które mnie pozytywnie nastrajają. Staram się cieszyć z małych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńKurcze, na mnie Ty działasz pozytywnie, kiedy Cię poczytam mam ochotę się uśmiechnąć ....
OdpowiedzUsuńA juz myślałam, że pójdę spać tylko z myślami jak to się dzisiaj narobiłam ;-)
Dzięki Kochana, buziaki i zdrówka
Masz racje, spotkania dają siłę i mogą być motorem bardzo. Więc mam nadzieję, że dziś zrobisz dobrą herbatę pogadasz z kimś fajnym i będzie lepiej.
OdpowiedzUsuńOj tak to prawda. Pozytywne nastawienie jest bardzo ważne. Jeśli ktoś nie cierpi na depresję, to myślę, że da się nastawić pozytywnie do życia. Ja przyznaję, że brak słońca jest dla mnie strasznie dokuczliwy, dlatego mówię, że powinna urodzić się gdzieś na południu, ale staram się dostrzegać dobre strony każdego dnia.
OdpowiedzUsuńI też marzę, w końcu marzenia nic nie kosztują, a dają radość. I zdecydowanie trzeba się wystrzegać złych ludzi, bo zatrują najbardziej pozytywna osobę. Dobrego dnia:)
Cieszę się, że tekst tak do Was przemawia :), że podzielacie optymizm i dodajecie tyle mądrych słów od siebie! ;) Pogoda jesienna zawsze nastrajała mnie pozytywnie. Nie inaczej jest i w tym roku :)
OdpowiedzUsuńWitam Optymistkę ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci serdecznie za życzenia ''urodzinowe'' i proszę byś zajrzała do mnie raz jeszcze...
Małe nieporozumienie zaszło...;)
Pięknie napisałaś :)
OdpowiedzUsuńBardzo cenię takich ludzi tak Ty Moja Droga i chciałabym się takim osobami otaczać w swoim życiu.
Niestety bardzo mało znam takich ludzi. Większość tylko narzeka i generuje złą energie, a mi aż nie chce się z nimi spotykać i rozmawiać bo psują mi nastrój na kilka dni.
Pozdrawiam ciepło :)
... bo po każdej burzy wychodzi słońce...
OdpowiedzUsuńJa wciąż uczę się pozytywnego myślenia.
Pozdrawiam :)
Miło mi dziewczyny, moc uścisków dla Was i samych pozytywnych ludzi wokół życzę :-)
OdpowiedzUsuńTak trzymaj dalej, trzeba nauczyć się takiej postawy, wiem coś o tym. Nie jest to łatwe. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOch, co za głupstwa opowiadasz! Nikt nigdy nie marzył zbyt często :)
OdpowiedzUsuńPozytywne patrzenie na świat częściej pozwala być szczęśliwym :) Ja jestem śpiochem i ranne wstawanie nie wychodzi mi najlepiej pozdrawiam
OdpowiedzUsuńojjej... ależ sie tu pozmieniało...
OdpowiedzUsuńNo tak - dłuuugo mnie nie było :(
ale wracam do blogowego świata ;-))) nadrabiam zaległości, w odwiedzinach również ;-)))
Spotkania z ludźmi powiadasz... to może uda nam sie w końcu na tą kawkę umówić ;-))) jesień taka piękna ;-)))
uściski serdeczne zasyłam - nie dawaj sie jesiennej chandrze
Cieszę się z kolejnych Waszych miłych odwiedzin :). Na spotkania już ciężko mi się dotoczyć, większość czasu spędzam w łóżku. Z sentymentem wspominam, gdy było to możliwe.... ale nic ie trwa wiecznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was gorąco.
Zauważyłam na własnym przykładzie, że kiedy myślę o czymś jako już zrealizowanym lub za chwilę osiągniętym, bez trudu udaje mi się to "mieć", nawet gdy na chłodny rozum mało to racjonalne. Kiedy jednak zaczynam myśleć o przeszkodach do osiągnięcia tego czegoś, zazwyczaj nic z tego nie wychodzi. Ponoć nazywają to pozytywną afirmacją. Ja wierzę, że świat zaczyna się kształtować w naszych głowach. Moc pozytywnej energii ślę :)
OdpowiedzUsuńPodbudowałaś mnie, a ostatnio przy tej pogodzie rożne myśli przychodzą do głowy. Grunt to popatrzeć na coś przyjemnego, rozpogodzić myśli i nabrać nowej energii :)
OdpowiedzUsuńDoceniam to, co mam. Cieszę się z tego, co jest. Godzę się z ograniczeniami wywołanymi chorobą. Uczę się rezygnować.
OdpowiedzUsuńDawka takiego optymizmu z rana jest bardzo potrzeban głownie teraz jesienia/. Roksana
OdpowiedzUsuńOstatnio próbuję budzić się wcześniej, chociaż zazwyczaj mam z tym problem. Dzień jest wtedy o wiele dłuższy i można wykorzystać więcej czasu :)
OdpowiedzUsuńCo mnie nastraja pozytywnie?
OdpowiedzUsuńJedna myśl że zawsze wszystko zależy ode mnie. Pada - cudnie posiedzę w domu i poczytam, :) piękna pogoda - idealna na spacer.