Przechytrzyć przedwiośnie
Już nie zima, jeszcze nie wiosna - taka pogoda potrafi wykończyć! Czy dopadają Was już pierwsze symptomy przedwiośnia? Chwiejne nastroje, rozdrażnienie, senność, problemy z koncentracją?W zeszłym roku dość boleśnie przechodziłam przez przedwiośnie. Chodziłam rozbita, a w głowie wciąż mi falowało... Meteopaci tak mają :). Nasze organizmy usilnie próbują podążyć za zmianami w przyrodzie by przestawić się z zimowego biegu na wiosenno-letni.
Wczoraj rozpętała się ostra śnieżyca, a rano obudziło mnie słońce. Jeszcze chwila i się zacznie....
Zimowy krajobraz za oknem przełamuje ukochanymi kwiatami. Jak ja kocham tulipany! ♥
* Zima sprawia, że brakuje nam kolorowych roślin, słońca... Warto zatem korzystać jak najwięcej z promieni słonecznych: odsłaniać rolety by wpadało do pomieszczeń więcej światła i spacerować w samo południe. Jednym słowem: dotleniać się! Wnętrza zawsze można "pokolorować" pachnącymi kwiatami. :)
* Nasze organizmy są zmęczone mało ruchliwym trybem życia, warto zatem już teraz się rozruszać. Siłownia, basen, fitness na pewno wpłyną na poprawę naszego nastroju! :)
* Jak się odżywiasz, tak się czujesz. Zadbaj koniecznie o pożywne śniadanko. W sklepach lada moment pojawią się kiełki i wiosenne warzywka. Macie już ochotę na kanapkę z rzodkiewką i szczypiorkiem? :)
* Najlepsza regeneracja? Oczywiście wypoczynek! Zadbajcie o ośmiogodzinny sen, który najlepiej wpłynie na lepsze samopoczucie w ciągu dnia.
* Pogoda za oknem sprawia, że szybko możemy zapaść na jakieś choróbsko. Nie dajcie się dogonić wirusom, ubierajcie się odpowiednio do pogody i unikajcie dużych skupisk ludzi.
Bądźmy sprytniejsi i nie dajmy się przedwiośniu! :) Kto nie może już doczekać się ciepła, niech przyświeca mu w tym trudnym czasie... myśl z moich kochanych Muminków. Milusiego weekendu! ♥
70 komentarze:
Twój głos ma znaczenie :)