Piękno śniegiem malowane
Witajcie! Styczeń nam się nieźle poplątał. Wczoraj na Dolnym Śląsku było +16 stopni, a dziś głowę "wyrywa", takie wiatrzycho i śnieg, który od razu topnieje...Szkoda. Mi się marzy piękna biała zimka :). Mały domek w ośnieżonym ogrodzie... Dawno nie było, więc sięgnęłam po garść inspiracji....
Fot. Wybrane/zmienione Pinterest
Przyznam, że jeszcze nie tak dawno nie znosiłam zimy. Ile to ja marudziłam o tej porze roku...
Odkąd prowadzę bloga, patrzę na wszystko inaczej. Cieszę się, jak dziecko z każdej pory roku i teraz nawet w styczniu nie usłyszycie ode mnie słowa narzekania. Pierwsze Przykazanie Arcadii mnie zobowiązuje! :)
A Wy Lubicie zimę? :) Wiem... wiele osób nie lubi. Myślałam, jak pomóc... spróbować tę zimę nieco oswoić i tak powstało mi parę takich zdanek:
Z - Zauważ, jak piękny jest biały świat! Oglądaj zdjęcia, filmy związane z tą porą roku. :)
I - Inspiruj się sportami zimowymi. Miłośnicy nart lub łyżew na pewno pomogą w stawianiu pierwszych kroków :)
M - Miej przed oczami obraz z dzieciństwa, radosnej zimowej zabawy. Pamiętasz swoje pierwsze saneczki czy zabawy w kulki? Czemu by znów się nie porzucać? :)
A - Aranżuj zimowo swoje mieszkanie, ogród, najbliższe otoczenie. Będzie Ci łatwiej polubić zimę. :)
Zapytam Was jeszcze w lutym. Niech mi ktoś jeszcze powie, że nie lubi zimy! :) Chętnie posłucham Was. Jak Wy "oswajacie" tę porę roku?!
W piątek ruszyło na moim blogu Noworoczne Candy. Takie cukierasy to też specjalnie dla Was w ramach zimowej terapii uśmiechem. :)) ♥
lubię zimę, ale ZIMĘ - śnieg, mrozek i słoneczko... ta tegoroczna przyprawia mnie tylko kilka dni w tygodniu o ból głowy spowodowany zmianami ciśnienia i temperatury :((((( takiej zimy nie lubię....
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam zimę, te klimaty, biały puch, sanki, łyżwy, zimowe spacery z rodzinką;) po za tym jestem zimową panną. Czas dzieciństwa, jazda z górki na pazurki, gorąca herbata z moim tatą. Wielka szkoda, że tak mało śniegu pada, przynajmniej w moich okolicach... Moje dziewczyny z pierwszego śniegu Olafa zrobiły, niestety nie miał swojego Niżu skandynawskiego;) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTęsknię za taką zimą :-)
OdpowiedzUsuńJa w tym roku po raz pierwszy z taką zazdrością oglądam w Internecie zdjęcia skandynawskich miast....Ile oni mają tam cudownego śniegu! ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńcudne zdjęcia tym bardziej że u mnie za oknem wietrzny armagedon ...
OdpowiedzUsuńa czym oswajam zimę ?
...płomieniem świecy ,
nutkami słodyczy,
kropelkami rozkoszy ,
iskierkami namiętności ...myślę że nic więcej nie trzeba by było pięknie i ciepło....
Wszystko fajnie, cudownie i czysto. Tylko skąd wziąć taką piękną białą zimę? Właśnie z dzieciństwa pamiętam ogromne ilości białegopuchu, setki bałwanów na podwórku ( tych ze śniegu oczywiście), kuligi w każdą sobotę, i zwichnietą nogę na łyżwach. Było przecudownie. Dzisiaj zima kojarzy mi się tylko z błotem, bo przecież wszystko musi być zeskrobane do ziemi. Szkoda, że tak mało mamy śniegu. Chociaż we własnym ogrodzie można by podziwiać uroki zimy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie lubię ciemnych, mroźnych i wietrznych zimowych poranków- kiedy muszę iść do pracy... Idąc marznę i jestem najbardziej nieszczęśliwym ludzikiem :) Ale zima z tych fotografii jest przepiękna- taką uwielbiam ... Za oknem tak jak u Was-s- wiatr, deszcz, błoto....Zatem pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńTo ja powiem tak. Nie przepadam za zimną, bo jestem zmarzluchem. Nie przepadam za śniegiem, bo przeważnie chodniki są nieodśnieżone i ciężko się chodzi. Ale jak ja lubię patrzeć nocą przez okno na świeży śnieg. I jak fajnie jest bawić się z dzieciakami na śniegu i śniegiem. I jak lubię patrzeć na zdjęcia ze śniegiem, oglądać takie filmy. Te zdjęcia, które pokazałaś są jak z bajki. Aż pożałowałam, że nie mieszkam gdzieś w mroźniej i śnieżnej Norwegii. :)
OdpowiedzUsuńcuda, rany jak patrze to aż mi się zimy i sniegu zachciało, a patrzac na zdjęcia nie mogę wyjsc z zachwytu
OdpowiedzUsuńInspiracje wspaniałe !
OdpowiedzUsuńKiedy lubię zimę: wtedy gdy spaceruję po lesie lub po parku ;-)
Nie lubię kiedy muszę jechać autem a droga nie odśnieżona ;-(
Pozdrawiam Agnieszka
U nas taka zima była od drugiego dnia świąt i trwała parę dni. Ja tak jak Ty nie narzekam , lubię każdą porę roku bo w każdej znajdę coś jedynego i niepowtarzalnego. Lepiej polubić niż narzekać , żyje się wtedy mniej stresowo. Cudne , bajkowe wybrałaś zdjęcia. Buziaki.
OdpowiedzUsuńTak, też całkiem niedawno stwierdziłam, że narzekanie nic nie daje. Tylko przeszkadza nam w życiu. U mnie też drugiego dnia świąt Bożego Narodzenia spadł piękny biały puszek, szybko stopniał, a ostatnio w zeszłą niedzielę jeszcze ładnie było biało. Nie zdążyłam się nacieszyć, a już nie ma po śniegi ani śladu...
OdpowiedzUsuńPiękne zimowe inspiracje.
OdpowiedzUsuńU mnie potwornie wieje. Wyrywa drzewa...
Pozdrawiam:)
Ech, nie lubię zimy i chyba nigdy nie polubię mrozów i śniegu. W górach - tak! Jak najbardziej lubię zimę, tam jest pięknie. Ale tutaj, na nizinach, masakra. Jest pięknie przez góra jeden dzień, jak spadnie śnieg. Potem samochody rozjeżdżają brudne błoto pośniegowe. Na śniegu widać wszędzie psie kupy... Moje zimozielone rośliny tez wolą łagodny i wilgotny klimat i nie lubią mrozów. Chociaż dają sobie z nimi radę :) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuń+16? wooow, serio? :O
OdpowiedzUsuńu mnie od wczoraj straaszny wiatr, prąd co chwilę ucieka...
Od wielu osób słyszałam już, że chciałyby takiej prawdziwej zimy, a nie takiej iście jesiennej, szaro-burej pogody. I wcale się nie dziwię!
Ja osobiście nie lubię ani jesieni, ani zimy. Szczególnie właśnie tego okresu po świętach :P i czekam z utęsknieniem na wiosnę! Nie mogę się już doczekać...
Mam jakieś humorki, ale to chyba też z powodu braku słońca... jak tylko się pojawia to od razu mam więcej energii i chęci do wszystkiego!
U nas wczoraj bylo podobnie, do tego grzalo sloneczko I wtedy termometr wskazywal +29 st, dzisiaj dla odmiany piekny puch :-) lubie zime, w gorach, bo zima w miescie to cos okropnego pozdrawiam cieplutko !!!
OdpowiedzUsuńJa zimę lubię nie lunię natomiast wiatru, marzy mi się trochę śniegu, a z zimy cieszę się jak dziecko patrząc na wszystko z zachwytem
OdpowiedzUsuńa mi się już wiosna marzy, choć przyznam, że ta zima na zdjęciach wyglada przepieknie :))
OdpowiedzUsuńMiłego tygodnia Kochana
piękne zdjęcia, ale jest mi tak ciężko się cieszyc z zimy, no nie lubie, nie lubię, nie lubię!!! :D
OdpowiedzUsuń..lubięzimę ale ta lekko mrozna i białą,pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńPięknie na tych obrazkach... Szkoda że za oknem szaro, buro i ponuro!
OdpowiedzUsuń;-)...w mieście zima jest słabo ale kilka lat temu spędzaliśmy ferie z dzieckiem w Rabce, wybraliśmy się na Uroczysko Krzywoń i tam było cudnie, a najfantastyczniejszy zjazd na jabłuszkach z góry - 500 metrowy ślizg pełen wywrotek i śmiechów...dlatego ja zawsze patrzę na zimę oczami dziecka i pięknie jest ;_)
OdpowiedzUsuńJa lubię zimę, ale jak jest biała i tworzy taki bajkowy klimat. Teraz to czuję jakby był listopad:(
OdpowiedzUsuńRzeczywiście dziś jest "listopadowo", ale jeszcze tyle tygodni zimy przed nami, że może jeszcze sypnie białym puchem ;)
OdpowiedzUsuńJa jakiś średnio z tą sympatią to zimy;) Ale jak patrzę na fotografie w tym poście to chciałabym pobiegać po białym puchu:) A u nas wieje, wieje, tylko resztki bałwana z zeszłego tygodnia straszą na podwórku;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJakie piękne zdjęci i tez tęskni mi się za śniegiem bo jak zima to biała, a nad morzem wieje aż huczy za to morze pienie wygląda w czasie sztormu, zapraszam na bloga pooglądać udało mię złapać kilka sztormowych fotek. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie widziałam morza zimą...
OdpowiedzUsuńAle wiele cudownych zdjęć, inspiracji... taka zima jest przepiękna... Napatrzeć się nie mogę!
OdpowiedzUsuńściskam cię kochana
cudownie! zima jest piękna :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Ja też odkąd piszę bloga jestem pozytywniej nastawiona do pór roku :) i ogólnie do wszystkiego. Więcej szczegółów i drobiazgów sprawia mi przyjemność.
OdpowiedzUsuńPiękne inspiracje :)
zima, jak każda inna pora roku wzbudza we mnie mieszane uczucia...ale trudno jej nie lubić:)
OdpowiedzUsuńOj, też mi się marzy taka piękna, biała i mroźna zima - choćby po to, żeby wszystkie bakterie porządnie wymrozić, a i doznania wzrokowe są wtedy bardzo miłe :) Cały czas czekam, że zima jeszcze wróci :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne fotki nam tu zaserwowałaś !!! Gdzie taką zimę znaleźć??? Ja uwielbiam taką, że śniegiem, klimatem, puchem nawet mrozem. Oby tylko pluchy nie było. Nawet w lutym, ale tylko taką zimę jak u Ciebie na zdjęciach lubię:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, ściskam i...całusy ślę:)))
Piękne zdjęcia! Zwłaszcza te drewniane chatki przysypane białym puchem.. ja lubię zimę za Święta, za śnieg, długie wieczory przy gorącej herbacie.. I oczywiście preferuję zimę mroźną, taką, co to sypnie śniegiem, a nie pluchę, którą mamy teraz za oknem. Ale jest to okres, który mimo wszystko pozwala zwolnić obroty, obfituje w długie spotkania w domowym zaciszu, pozwala nam stęsknić się za wiosną i latem. Mi tak taka organizacja świata się podoba :-) Ciekawe, czy w lutym zmienię zdanie :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDokładnie, by stęsknić się za wiosną, potrzebna nam zima :). Ta zima ze zdjęć przypomina mi tą, którą zapamiętałam jako dziecko... Pozdrawiam Was również!
OdpowiedzUsuńZazwyczaj nie lubię zimy, ale podobają mi się Twoje inspiracje:)
OdpowiedzUsuńPięknie rozszyfrowałaś słowo "zima". Owszem, lubię ale jest jeden warunek - niewielki mróz, bo bardzo wcześnie wstaję i dojeżdżam do pracy - troszkę uciążliwe.
OdpowiedzUsuńZimę lubię z perspektywy pieszego i narciarza. Trochę śniegu i mrozu skrzypiącego pod butami brakuje mi przez ostatnie dwie zimy. Jeśli jednak patrzę na zimę, jako kierowca to nie lubię tych wiecznie nieodśnieżonych dróg i ciągle zdziwionych i zaskoczonych zimą drogowców :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, szczególnie te ze zwierzakami:))) A i domek dla ptaków uroczy. Lubie zimę, gdyż lubię każdą porę roku:)
OdpowiedzUsuńLubię zimę na zdjęciach jedynie... pozdrawiam :))))
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńJa też miałam taki okres w swoim życiu,że nie cierpiałam zimy,to była dla mnie udręka.Ale teraz dostrzegam jej zalety :) A chyba o to chodzi-nie narzekać tylko starać się pogodzić z tym ,na co nie mamy wpływu i dostrzegać pozytywne strony każdej sytuacji :))
OdpowiedzUsuńŚciskam!
P.s. Zdjęcia cudne!!! No i jak tu nie lubić zimy :))
UsuńTaką zimę bez minus 20 stopni i wielkiej góry śniegu, a za to z delikatną cienką szatą śniegu i minus 5 - uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńAle jak na razie nic z tego...
Piekny osniezony ten czerwony domek. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńU mnie dziś było istne przedwiośnie, takie słoneczko. Przyznam, że chwilowo zatęskniłam za wiosną :), ale wolałabym, aby każda pora roku szła swoim tempem...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie! :)
Cudowne zdjęcia... u mnie dziś wiosna w pełni i słoneczko świeciło:) pozdrawiam cieplutko.. :)
OdpowiedzUsuńUrzekająca zima na zdjęciach szkoda, że za oknem szaro-buro:(
OdpowiedzUsuńDroga Aldi - choć nas dzieli może tylko te około 50 km to u ciebie piękniej niż u mnie - buziaki ślę i jeszcze raz wszystkiego dobrego w Nowym Roku - Marii z rodziną
OdpowiedzUsuńTaka zima, jak na zdjęciach może być :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDokładnie, taka mogłaby być ;-). Póki co u mnie nawet słońce się pokazuje od czasu do czasu... Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńTęsknię wręcz do zimy. Takiej białej, z mrozikiem i błękitnym niebem. Żeby mróz w policzki wyszczypał. A to co teraz jest... :( Cebulowe z ziemi mi powyłaziły... I to nie krokusy co by było do przyjęcia w ostateczności, ale tulipany i żonkile!! Bardzo źle.
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciala takiej zimy.... mogłabym malownicze zdjecia zrobic dla synka. Z drugiej strony zima utrudnia jazde autem i w ogole. Mysle ze zima tak fajnie uspokaja i wycisza....
OdpowiedzUsuńCudowne zimowe inspiracje, taki właśnie powinien być styczeń. Pięknie :) Ja wolę wiosnę, ale o tej porze roku tęsknie za prawdziwą zimą :) Trzymaj się ciepło :)
OdpowiedzUsuńZima potrafi być piękna! Śnieg jest dla mnie takim magicznym zjawiskiem, zawsze jak się pojawia to wszystko nagle staje się inne, jakby się człowiek przeniósł do czarodziejskiego świata (gorzej jest jak się zaczyna robić plucha..). Zimą rozpoczyna się sezon hokeja na lodzie, sezon na gorącą czekoladę, przytulne koce i ciepłe, miłe w dotyku swetry. I jak tu jej nie lubić? Inspiracje wybrałaś przepiękne! Mam nadzieję, że jeszcze w styczniu, albo lutym będziesz miała za oknem białą krainę ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń"Bajkowa kraina...." zgadzam się z tym stwierdzeniem ;). Temperatura obecnie na plusie, ale kto wie może jeszcze nam sypnie... ;-)
OdpowiedzUsuńJej te zdjęcia są niewiarygodnie piękne!! mogłabym się na nie patrzeć godzinami...niesamowity klimat:)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Patrycja
Piękne zdjęcia wyszukałaś. Jeśli jest jeszcze szansa na tak piękną zimę to chętnie na nią poczekam, ale wydaje mi się, że przed nami już tylko wiosna
OdpowiedzUsuńTaka zime wrecz uwielbiam. Prezentacja wyszla tak, ze az zatesknilam za sniegiem! A tymczasem wichury bez sniegu za to czasem burza. Ale kto by narzekal. Nie narzekam, przewieje, przemokne i czekam slonca.
OdpowiedzUsuńPodziwiam zimę, mimo, że w małych wioskach są trudności z dojazdem do pracy. Ale prawdziwa zima jest tak piękna, że dla jej piękna można się trochę pomęczyć. Cudne inspiracje wygrzebałaś!
OdpowiedzUsuńAleż piękne zdjęcia:) niektóre zapierają dech. Krzesło wygląda pięknie w takiej czapie śniegu. Uwielbiam gdy napada dużo śniegu i chwyci mróz:) wtedy wszystko wygląda jak w bajce, magia i czary...Tak się wszystko odmienia...nawet szare i brudne nabiera uroku.
OdpowiedzUsuńale piękne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńŚnieżny zajączek. Mały Mysz marzy o zimie i tęskni za śniegiem. Klimat u nas coraz cieplejszy, marzenia dzieci niespełnione...
OdpowiedzUsuńTak, zima z naszego dzieciństwa była zdecydowanie piękniejsza niż obecna...ale może jeszcze spadnie trochę białego puszku? :) Dzięki za liczne komentarze. Pozdrawiam Was!
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://dookola-swiata-w-jeden-dzien.blogspot.ch/