Wycieczka do przeszłości

19:59:00 aldia 73 Komentarze

Mam przemiłego sąsiada. Gdy tylko mam wolny dzień, wystarczy rzucić mu hasło i za kilka minut siedzimy już w samochodzie. Ja z aparatem on z lornetką na szyi. Tak też było w tę pogodną wrześniową sobotę. Jesień jest idealna na górskie wędrówki. Cieszę się, bo moich okolicach zawsze jest co zwiedzać.

- Kopaniec?! - zapytałam nieśmiało, bo coś tam piąte przez dziesiąte słyszałam o Farmie 69, choć nie byłam nawet pewna, co tam dokładnie się znajduje.
Półgodziny drogi i byliśmy na miejscu. Przystanek: wioska Kopaniec. Ta piękna krajobrazowo miejscowość położona jest na wschodnim krańcu Grzbietu Kamienickiego Gór Izerskich. Trochę zawijasów, ale idzie się odnaleźć :).
Zaraz przy wjeździe natknęliśmy się na tablicę: Osada Średniowieczna Kopaniec. Zerknęliśmy na siebie. Niepotrzebne były słowa, bo już po chwili staliśmy przy lasku prowadzącym do..... przeszłości!
Wokół całkiem pusto, ani jednego człowieka... Cisza. W oddali słychać gdzieś traktor i tylko... pasące się owieczka i konik wyszły nam na powitanie. Przyznam, że całkiem gościnne z nich zwierzyny. Na pożegnanie też do nas ruszyły. No dobra, może raczej były głodne :).
Za bilety prawdopodobnie się płaci. Bynajmniej takie są wskazówki. Tylko komu? Na horyzoncie ani żywej duszy, a tym bardziej jakiejkolwiek kasy. Sami otworzyliśmy skrzypiącą bramę, a naszym oczom ukazała się najprawdziwsza średniowieczna wioska. Oj, gwarantuję Wam, każdy miłośnik historii poczuje tu się, jak w raju. Osada jest wierną rekonstrukcją XIII-wiecznych zabudowań, prezentuje przegląd architektury, obyczajów i rzemiosł panujących w pradawnych czasach. Można tu podpatrzyć chaty kowala, medyka, wikliniarza, ceramika, powroźnika, szwaczek czy cieśli.
Wszędzie pusto. Wyglądem przypomina opuszczone miasteczko. Zatrzymuje się przy każdym drewnianym domku. Wszystkie są podpisane, nie trzeba więc specjalnej wiedzy, by domyślać się do kogo w dawnych czasach należały takie ostrza lub kto zbierał szklane buteleczki. Większość domostw była otwarta, więc mogliśmy zajrzeć, a nawet spenetrować wnętrze.
Największe wrażenie zrobiła na mnie rodzinna chata: stare łóżeczko i pełne skór łoże małżeńskie z plamami krwi, domniemywam, dziewiczej. Na półkach z dech stoją liczne garnuszki, wazoniki, suszki, a nawet słomiane zabawki.
Gdy tak wędruję od szopki do szopki nagle naprzeciw mnie staje kogut. Oko w oko wpatrujemy się w siebie i sama nie wiem, czy zwiewać, czy przepraszać go, że zakłócam spokój. Z letargu wybija mnie nagle jakiś osadnik w spiczastym kapturze, który idzie w stronę gęsi, jak gdyby nigdy nic...
Szukam kolegi, ale oczywiście znalazł jakąś piwniczkę i wyleź nie może.... Z każdej strony pojawiają się ludzie, wszyscy ubrani są w oryginalne stroje z epoki. Nie wiem, co się dzieje. Klimat tego miejsca i doświadczenie zaskakują mnie.... Choć liczę, że ktoś do nas podejdzie, coś opowie, nie doczekałam się. Kilkanaście osób kręci się, jakby nerwowo do czegoś przygotowując. Dopiero po drodze dowiadujemy się, że za chwilę odbędzie się tu jakaś narratywistyczna gra w konwencji horroru. Kogut nadal na mnie patrzył, więc tyłem krok po kroku oddalam się w stronę bramy. Rozpalają ognisko, robi się mroczno, a z czarami nie nie ma żartów, wolę już nie przeszkadzać. W końcu średniowiecze to epoka przesądów! :)
W rezultacie gubię sąsiada i zasuwam w stronę drogi sama... Na pożegnanie jeszcze parę kizi mizi za uszkiem kucyka i echoooo. Czas oczekiwań na mego kierowcę jednak nie jest stracony, widok na piękną wioskę rewanżuje wszystko....
































































































73 komentarze:

  1. Świetne miejsce! musimy tam zajrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie opowiadalas o sąsiedzie tym;) cofnelas sie w czasach - fajna atrakcja;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubie takie wycieczki do przeszłości. To miejsce jest wspaniałe i jest co oglądać. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba mieszkamy też po sąsiedzku. W Kopańcu byłam, ale już dosyć dawno. Odwiedziliśmy z mężem "kopanieckich" artystów. Wioska jest urocz i widzę, że musimy znów się wybrać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne zdjęcia i bardzo ciekawe miejsce. My z mężem byliśmy w zeszłym roku w podobnej wiosce w Wolinie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ciekawe miejsce i... opowieść :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale sielska atmosfera ! Piękne miejsce! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak blisko ktoś mieszka, to rzeczywiście jesteśmy prawie po sąsiedzku :). Polecam miejsce, ciekawe, nietypowe. Dzięki! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Super wycieczka i super zdjęcia. Lubię bardzo takie sielskie klimaty , na takie zdjęcia mogę patrzeć nieustannie . Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ładne zdjęcia! Ciekawa ta wioska. Lubię takie stare domki.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetna wycieczka.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetna wycieczka.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Matko... jak świetnie. Jakbym teraz sobie życzył takie pogody no i dość sielskiej atmosfery :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Matko... jak świetnie. Jakbym teraz sobie życzył takie pogody no i dość sielskiej atmosfery :)

    OdpowiedzUsuń
  15. W Kopańcu spędzałam kilka razy wakacje letnie i jedne zimowe. To dobre wspomnienia, kilka lat temu byłam sprawdzić czy pamiętam to miejsce - do dawnego ośrodka kolonijnego trafiłam jak po sznurku a przecież kilkadziesiąt lat minęło :) urokliwe miejsce, ale tego "skansenu" nie znam. Przy okazji pewnie się wybiorę

    OdpowiedzUsuń
  16. Kocham lato, nie mogę się doczekać...

    OdpowiedzUsuń
  17. No pięknie dziękuję za podpowiedź co robić w piękną pogodę. Co prawda mam dość daleko do tych uroczych zakątków, ale wpisuję na listę miejsc wartych odwiedzin. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Wycieczka odbyła się po lecie ;). Co prawda słonko jeszcze było wysoko, ale było już całkiem chłodno. Trafiliśmy tam w samo południe, więc kolory, wydaje mi się, wyszły na zdjęciach zbyt jaskrawe.

    OdpowiedzUsuń
  19. Jaka szkoda, że mieszkam tak daleko od Ciebie...podróżowałybyśmy razem!

    OdpowiedzUsuń
  20. Faktycznie, cudownie jest mieć takiego sąsiada !!! Piękne rzeczy i miejsca widzieliście i pewnie jeszcze nie raz zobaczycie:))) Pozazdrościć:)))
    Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Myślę, że z niejedną z Was mogłybyśmy razem z powodzeniem podróżować ;-)

    OdpowiedzUsuń
  22. jejciu jak pięknie Aldi - ja tam muszę jechać i w realu wszystko oglądnąć - cudowny post - dziękuję - serdeczności ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
  23. Uwielbiam spacery po takich miejscach, skanseny, wszystko to, co ma w sobie piekno dawnych lat i historii,,,

    OdpowiedzUsuń
  24. Wspaniałe miejsce. Koniecznie muszę je zobaczyć, wszak to strony rodzinne mojego M.
    Piekne fotki. A Misiaczki - słodkie! :) Pozdrawiam Cię ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  25. Bajeczne miejsce, uwielbiam takie skanseny

    OdpowiedzUsuń
  26. Boże! Gdzie w dzisiejszych czasach tamten spokój??? Uwielbiam takie miejsca

    OdpowiedzUsuń
  27. Cieszę się, że tak Wam się podoba :). Serdecznie polecam odwiedziny tego miejsca...

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo lubię takie podróże w przeszłość. Wioska robi niesamowite wrażenie. Ile szczegółów. Zrobiłaś piękne zdjęcia. Pozdrawiam weekendowo !

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie znalam tego miejsca. Niesamowite. Super go polecilas. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  30. Boże jak cudnie! Sielanka! Od samego oglądania zdjęć ogarnia mnie spokój.

    OdpowiedzUsuń
  31. Ha pięknie...sielanka, spokój i błoga cisza...tak jest też w Biskupinie, niewielkiej osadzie, gdzie co roku organizowane są tematyczne spotkania...co roku zabieramy znajomych i pędzimy zobaczyć, co takiego nam pokażą, czym oko nacieszą...uwielbiam takie sielankowe wypady...
    Twój sąsiad to widzę też turysta pełną gębą...fajnie mieć takich ludzi u boku...
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Słyszałam o Osadzie w Biskupinie, niestety jeszcze tam nie byłam, ale mam nadzieję się wybrać... Dziękuję za ciepłe słowa. Pozdrawiam Was. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  33. Cudne miejsce! Muszę się tam kiedyś koniecznie wybrać :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Fajne miejsce! I te misiaki ze słomy-rozczuliły mnie :))

    OdpowiedzUsuń
  35. Cudowne i magiczne miejsce:) Dobrze, że są ludzie z pasja i chcą nam choć trochę uchylić dawnej tajemnicy:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Cieszę się, że tak Wam się podoba :-) Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  37. Ależ cudowne miejsce.Wspaniałe.ALeż tęsknię za latem!!!

    OdpowiedzUsuń
  38. Świetne miejsce i pomyśleć, że kiedyś ludzie tak mieszkali.My teraz mamy radia,telewizory, super wygodne łóżka, itd., ale życie pędzi w niewiarygodnym tempie.W takim miejscu czuć spokój i czas jakoś tak spowalnia.

    OdpowiedzUsuń
  39. Lubię odwiedzać takie miejsca:)

    OdpowiedzUsuń
  40. O rany ale czaderska miejscowka, moglabym tam nawet zamieszkac!

    OdpowiedzUsuń
  41. To miejsce dla mnie i całkiem niedaleko:) Dziękuję za informacje i fotki:) Pozazdrościć sąsiada;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  42. A u Ciebie lato w pełni! Super miejsce, no jest sielsko...chce się tam jechać:)

    OdpowiedzUsuń
  43. U mnie obecnie to jest biało :). Zdjęcia miałam przyjemność robić pod koniec września. Dzięki :) Pozdrawiam~!

    OdpowiedzUsuń
  44. Piękna wycieczka kochana... i śliczne zdjęcia:)
    ściskam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  45. Ojjj, bardzo lubię takie miejsca :))

    OdpowiedzUsuń
  46. Nigdy nie słyszałam o tej wiosce... a z Twoich zdjęć widać, że warto tam zajrzeć...
    Może wiosną... tylko ja nie autowa... Bez auta też można??
    Piękne zdjęcia ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  47. Ja właśnie też ubolewam,ale obecnie nie mam auta. Z Jeleniej Góry do Kopańca dojeżdża nawet czerwony autobus mzk. Rzadko, ale trzeba sprawdzić w rozkładzie nr 9. Pozdrawiam ;-).

    OdpowiedzUsuń
  48. nie moje klimaty ale ładnie tam :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Piękny skansen...lubię oglądac takie miejsca...

    OdpowiedzUsuń
  50. Organizatorzy gry, która toczyła się w tamtym czasie na terenie osady pozdrawiają! :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Oo ups... wzajemności posyłam :))!

    OdpowiedzUsuń
  52. Ciekawe miejsce. I dobrze mieć takiego sąsiada do wypraw :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Piękne zdjęcia aż ciepło i przyjemnie się zrobiło, cudowne miejsce i zdjęcia perfekcyjne. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  54. Dziękuję za tak miłe słowa i to od fotografki :) Pozdrawiam Was!

    OdpowiedzUsuń
  55. Masz rację, masz co zwiedzać :)
    Moim utrapieniem jest właśnie to, że brak mi towarzysza do takich wycieczek, kiedy to chciałabym porobić mnóstwo zdjęć. Ty masz to szczęście, że jest taki ktoś kto z chęcią się z Tobą wybierze :)

    OdpowiedzUsuń
  56. Ee żadne to szczęście, taki parę razy przypadek. Wolałabym z ukochanym wszystko zwiedzać, ale nie mamy póki co nawet autka.... Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  57. Co za fantastyczne miejsce! A jeszcze mieć z kim je zwiedzić...zazdroszczę. Mój mąż to taki domator raczej...:)

    OdpowiedzUsuń
  58. HUHU, no to - to już nie mój klimat :)

    Sielsko - tak - ale to to już nie koniecznie ! :)
    wolę taką wieś troszkę bardziej już ucywilizowaną :) kurki, krówki, kompost i warzywniak ok - ale chatka wygodna ma być:)
    Jednak wspaniałe jest to, że ludzie są tacy rożni i to jest super !

    A.

    OdpowiedzUsuń
  59. Bardzo lubię skanseny, niesamowite takie wycieczki w przeszłość:) świetna fotorelacja.

    P.S Strasznie mi przykro, że kubek nie wytrzymał:((( nie wiem, czy uszkodził się w transporcie?:(

    OdpowiedzUsuń
  60. W sumie ja też wolę wieś z czasów trochę mi bliższych, ale mam tak wiele zainteresowań, że uwielbiam zwiedzać wszelkie wyjątkowe, ciekawe miejsca...
    PS. Co do kubeczka, przypadkowo :( Bywa! Trzeba szukać nowego :) Pozdrawiam Was!

    OdpowiedzUsuń
  61. A gdy przymknąć oczy, w powietrzu unosi się zapach słomy i siana i zwierząt domowych. Piękna są takie miejsca, pozwalają choć na chwilę odpłynąć od szarej rzeczywistości dnia codziennego ;))) Pozdawiam

    OdpowiedzUsuń
  62. Ach- cudownie! Uwielbiam takie kliamty. Masz rzeczywiscie wspanialego sasiada:-))) Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  63. Cieszę się, że Wam się podoba to miejsce. Serdecznie polecam, warto odwiedzić. Pozdrawiam Was!

    OdpowiedzUsuń
  64. o jezusieńku, jak tam pięknie! Ja pokochałabym e drewniane chałupki, Pan Mysz widoki a Mały Mysz zwierzęta.

    OdpowiedzUsuń
  65. W takim razie trzeba koniecznie się tam wybrać :-) Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  66. Piekne miejsce, wyjatkowe, zdjecia magiczne. Pozdrawiam. Terenia Gil

    OdpowiedzUsuń
  67. Taka wycieczka w dawne czasy coś niesamowitego. W takie miejsce musze jechac. Super.

    OdpowiedzUsuń
  68. Niesamowite miejsce na Dolnym Slasku, warto przyjechac, zdjecia zachecają.

    OdpowiedzUsuń

Twój głos ma znaczenie :)