Cukierkowe inspiracje domowe

20:34:00 aldia 74 Komentarze

Lubicie cukierki? :) A wnętrza pastelowe? Gdy przeglądam w Internecie inspiracje w różowo-błękitnych barwach na myśl przywodzą mi cukiereczki :), pewnie dlatego że dodatki te sprawiają, że pomieszczenia stają się, słodkie, typowo kobiece, by nie rzec, dziewczęce :)

Wolicie delikatniejsze kolory pastele, jak np. słynna mięta czy raczej intensywne róże?
Ja uwielbiam bialutkie wnętrza z lekkimi dodatkami. Kuchnia trochę na słodko, sypialnia raczej mniej. Za to w pokoiku dla dziewczynki, tam to dopiero można by poszaleć!
Zebrałam niewielki zbiór różnorakich "cukiereczków", które od razu wpadły mi w oko. Myślę, że niejednej z Was coś się spodoba :)





































fot. Pinterest

74 komentarze:

  1. Oj lubię lubię:) Ale z umiarem ;) I z pewnością w pokoju dziecięcym można sobie poszaleć ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bosko to wyglada... ale nie wiem czy tak cukierkowo chcialabym miec w domu. Ale jak patrze to oderwax wzroku nie moge;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Aldi:) Dzięki, poprawiłaś mi humor tymi kolorkami:) U nas dziś na dworze mgła jak mleko i jakoś tak smutno było... Pastele ogólnie są fajne, ale w małych dawkach, jako dodatki, tak jak napisałaś - bardzo tak:):) Ogólnie wolę bardziej stonowane barwy - zapraszam do naszej sypialni:) I pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się! Ja po te "cukierasy" też sięgnęłam w poszukiwaniu humoru....

    OdpowiedzUsuń
  5. W takich wnętrzach chyba nie można mieć złego nastroju :) Może w przyszłości machnę sobie jakiś pokój w pastelach, czemu nie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Podobają mi się takie pastele i chętnie urządziłabym niejedno wnętrze u siebie w takim stylu, ale... No właśnie, owym "ale" są upodobania Męża, który raczej jest mało kobiecy, a już na pewno nie dziewczęcy;) Więc idziemy na kompromisy:)
    Miłego wieczoru:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam! Ja jak dziecko kocham cukry im prostsze tym lepsze:):) pozdrawiam cieplutko i zapraszam czesciej do mnie. Ja do ciebie zdecydowanie powroce:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Choć nie zaliczam się do "niejednej", niektóre wnętrza też mi się podobają. Moim faworytem jest dziewiąte zdjęcie od góry.

    OdpowiedzUsuń
  9. Właśnie taka cukierkowa kuchnia mi się marzy, wspaniałe inspiracje.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Zemdliło mnie od nadmiaru słodkości :-)) Acz , większość zdjęć urocza !
    A ja jestem ciekawa Twojego mieszkania :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja jestem zwolenniczką bieli i pastelowych odcieni, dlatego wszystkie inspiracje, które umieściłaś w poście są śliczne i prawie wszystko chciałabym mieć ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Powiem tak, mogę oglądać, ale aż za tyle dziękuję:) Preferuję biel, szarość i granat, więc raczej zimne kolory...a pastele? może kilka tak na osłodę-kwiaty jabłonki lub mała doniczka...
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj rzeczywiście słodko,cukierkowo! Podobają mi się pastele ale jakoś nie bardzo widzę je u siebie w mieszkaniu.Z chęcią bym się skusiła na nie ale nie w aż tak słodkim wydaniu ;p
    Miłego!

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczne to wszystko, ja to chyba bym musiała każe pomieszczenie w domu inaczej urządzić tyle rzeczy mi się podoba, w pastelach najchętniej to pokój dziecka czy sypialnia - może kiedyś:)
    Pozdrawiam
    Patrycja

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo chciałabym taką kuchnię no ale niestety żyję z mężczyzną i muszę robić tak aby jemu też było dobrze w domku więć aż tak nie mogłabym zaszaleć :P ale zawsze miło jest pooglądać takie inspiracje, w sumie tylko to mi zostało ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Sliczności lubię tak pastelowo urządzone pomieszczenia buziaki ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
  17. oj co za dużo to niezdrowo. ale pojedyncze akcenty pastelowe w kuchni - kocham. dzbanuszek różowy w groszki, wow, marzę!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Ależ cukieraski, zrobiło się słodko. Bardzo lubie pastele :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mogłabym miec w domu takie jedno słodkie zacisze:)

    OdpowiedzUsuń
  20. ale słodko, tak dziewczęco;) ostatnio mam chętkę na coś pastelowego ;)
    buźka

    OdpowiedzUsuń
  21. na zdjęciach - bardzo lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Pastele lubię w dodatkach do domu lub na pościeli:)

    OdpowiedzUsuń
  23. o matko ostatnie zdjęcie :D
    wiosennego pastelowego weekendu :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Widzę po komentarzach, że kochacie słodkości :) oczywiście zgadzam się, że wszystko pięknie byle by z umiarem. Pastelowe dodatki dopiero zaczęłam zbierać. Jeśli będę miała co, na pewno za parę miesięcy Wam pokażę. :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Półka z kubeczkami i niebieska szafa zauroczyły mnie. Podobne meble można znaleźć w firmie Nizio :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Uwielbiam takie wnętrza. W maju pokażę mój salon w pastelach. Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo lubię pastele. I te dodatki - marzenie. Wszelkie kubeczki , miseczki, kropki . Trochę takich dodatków mam , a ze zdjęcia chętnie bym zabrała lodówkę

    OdpowiedzUsuń
  28. Ależ słodko. W magazynach lubię oglądać takie wnętrza.
    Tak mam urządzoną sypialnię i marzę by jak najszybciej ją zmienić.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Uwielbiam pastele. I podobnie jak Ty jako dodatek do białego wnętrza:-)
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  30. zdecydowanie miętowe odcienie, w różach tylko na chwilkę bym wytrzymała:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Jak zwykle lubimy oglądać piękne zdjęcia, ale u siebie tylko z umiarem :)))

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie są to całkiem moje klimaty , ale z chęcią przygarnęłabym witrynkę ze zdjęcia nr.6, , potem lampion różowy , następnie stół okrągły z krzesłami i oczywiście z tą piękną serwetą a sypialnia w cukierkowym kolorze to jak najbardziej na tak / zdjęcie ostatnie/. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  33. Fantastycznie wybrane i inspirujące zdjęcia- zawsze marzyła mi się kuchnia z oknem, tak jak na jednym ze zdjęć :) Niestety u siebie poszaleć w tych klimatach nie mam jak- mąż mówi kategoryczne NIE cukierkowym inspiracjom. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  34. Ślicznie to wszystko wygląda. Na zdjęciu. A jak w rzeczywistości? Chciałabym kiedyś odwiedzić taki dom lub mieszkanie, żeby się przekonać, jak to wygląda w rzeczywistości.

    OdpowiedzUsuń
  35. Lubię pastele...
    W połączeniu z białym kolorem nadają pomieszczeniom dużo radości, świeżości... Szczególnie na wiosnę.
    Róśowe kolorki goszczą u mnie intensywnie właśnie teraz. Ale powoli wypiera je błękit i kolor mięty...

    OdpowiedzUsuń
  36. Sama przyznam, że na żywo nie widziałam domu tak pastelowego, jak te pomieszczenia na zdjęciach i jestem ciekawa efektu. Nie mniej jednak pastele widzę, podobają się głównie kobietom.
    Polecone przez "Krecią Robotę" :) meble nizio rzeczywiście przepiękne są :), głównie do pokoiku dziecięcego mnie urzekły!

    OdpowiedzUsuń
  37. Ależ słodko i pięknie.Nie pogardziłabym takim wnętrzem.Bardzo dobrze by się czuła w nim.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  38. Bardzo słodkie, pewnie na dłuższy czas nie chciałabym takiego mieć... ale pastelowe naczynia zawsze mnie uwiodą :3

    OdpowiedzUsuń
  39. fajnie by prowadzić takie cukierkowe życie, ale czy byłoby to w mojej naturze? chyba nie do końca:)

    OdpowiedzUsuń
  40. Zgadzam się z Olą, że takie cukierkowe życie można by prowadzić. Jednak rzeczywistość rzeczywistością. Dziękuję za odwiedziny na moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Pięknie, cukierkowo i tak delikatnie. Jeden pokój chętnie mogłabym zrobić w takiej tonacji :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Mi również pastelowe dodatki przypadły do gustu, szukam czegoś do kuchni :) tam moim zdaniem prezentują się szczególnie słodko :):)

    OdpowiedzUsuń
  43. jak z domku dla lalek *.*
    cudownie <3

    zapraszam: gertrama.blogspot.com
    obserwujemy? :* odp u mnie :*

    OdpowiedzUsuń
  44. Jejku, jak słodziutko! No cudne te inspiracje cukierkowe! Tak bajecznie! Dziękuję ci kochana za tego posta!!!!!! Buziaczki słoneczne śle do ciebie!

    OdpowiedzUsuń
  45. Sa piekne. Budza moja teskonote za dziecinstwem...Ale nie chcialabym mieszkac wsrod samych pasteli.
    Pozdrawiam goraco:)

    OdpowiedzUsuń
  46. Tak, co za dużo to niezdrowo :) cały dom w pastelach byłby przesłodzony.

    OdpowiedzUsuń
  47. Pięknie, ale trochę za słodko. Nie wytrzymałabym długo w takich wnętrzach, natomiast pastele w dodatkach - uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  48. uwielbiam takie pastelowe kolory w mieszkaniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  49. Ach pastele, wprowadzają wewnętrzny spokój, dlatego warto się nimi otaczać :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Hmm.. jaki przyjemny blog. Właśnie trafiłam i będę zaglądała:)

    Kiedy tak patrzę na zdjęcia to sliczne i urocze w sumie.. miło się patrzy.. ale kiedy przychodzi co do czego.. to okazuje się, że wolę konkretne dodatki. Niewiele, ale mocne akcenty, jednak bez pasteli.. chyba byłoby mi zbyt cukierkowo:) Choć wygląda to ładnie... może przy najbliższym remoncie się zdecyduję..

    OdpowiedzUsuń
  51. Ja też jestem na Tak :-) od pewnego czasu lubię pastelowe dodatki, zdecydowanie najbardziej wiosną i latem :-))
    Pozdrawiam Kasia z baśniowego..

    OdpowiedzUsuń
  52. Cudowne zdjęcia!pastelowe dodatki na wiosnę są wręcz idealne!
    pozdrawiam wiosennie

    OdpowiedzUsuń
  53. Niby aż tak bardzo to nie lubię ale te błękitne staromodne komody są przepiękne!!! W połączeniu z bielą i dużą ilością światła - cudownie. Wiosenny, jak nie letni już klimat, świeże kwiaty, trochę starych dodatków i porcelany z dawnych lat. Bardzo przyjemny klimat.

    OdpowiedzUsuń
  54. Mnie nawet nie wypada ich nie lubić :) Aczkolwiek marzy mi się kuchnia biało czarna z pastelowymi naczyniami :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Ale piękne cukierkowe inspiracje! Ja będę miała w domku zmiany, chcę na biało! chyba najlepszy kolor, można kombinować z dodatkami jak się chce ;)

    OdpowiedzUsuń
  56. Dokładnie, ja też :) przewaga białego musi być. Tak mi się marzy. A kuchnia biała z kolorem maturalnego drewna plus wiele pastelowych naczyń, dodatków :)

    OdpowiedzUsuń
  57. Piękne te wnętrza, jednak sama bym się na takie nie zdecydowała. Wolę mocniejsze barwy.
    Pozdrawiam cieplutko :):):)

    OdpowiedzUsuń
  58. Dziękuję po raz kolejny za liczne komentarze pod tym postem i miłe słowa dot. mojego bloga. :)
    A wyżej, chodziło mi oczywiście o naturalne drewno :)

    OdpowiedzUsuń
  59. wow...słodko i pysznie;)) troszkę nie w moim stylu bardziej jak pokoik dziewczęcy ale popatrzeć miło;))
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  60. U mnie z pastelami średnio. Lubię je, ale nie w nadmiarze. Nie przepadam, gdy jest ich wiele różnych obok siebie. Podoba mi się natomiast, gdy pastele łączą się z bielą lub naturalnym drewnem. Lubię je na ceramice, ale już nie na dywanie. A z pasteli chyba najbardziej błękity i zielenie. Czyli klasyczne "na dwoje babka wróżyła" :)

    OdpowiedzUsuń
  61. Strasznie późno tu wpadłam a szkoda! Wyszukałaś cudne zdjęcia w moim ukochanym stylu. Cukierkowe wnętrza są kompletnie wspaniałe i zawsze pasują. Dzięki kochana i gorące uściski ci przesyłam.

    OdpowiedzUsuń
  62. lubię pastelowe dodatki ale cała kuchnia tak urządzona jest dla mnie zbyt słodka

    OdpowiedzUsuń
  63. Cudnie wygląda też kuchnia w jednym kolorze z jedną, np. turkusową lodówką :)

    OdpowiedzUsuń
  64. wybrałaś naprawdę dobra zdjecia, nie przesłodzone, chociaż ja uwielbiam kuchnię biało-kremowo-brązową :)
    Try to design

    OdpowiedzUsuń
  65. O tak, ja właśnie taką chcę mieć :), ale na naczynia pastelowe to "choruje" ;)

    OdpowiedzUsuń
  66. Wole minimalistyczne i męskie wnętrza natomiast te inspiracje bardzo mi przypadły do gustu i u kogoś jak najbardziej by mi się w mieszkaniu spodobały :)

    OdpowiedzUsuń
  67. Cukierkowo, landrynkowo może i ładnie, ale nie dla mnie :P

    OdpowiedzUsuń
  68. a mnie się fotki skojarzyły z wnętrzem domku bajkowych zajączków :) Brakuje tylko pani Zając w fartuszku w groszki trzymającą w łapce chochelkę albo bukiete kwiatów :)

    OdpowiedzUsuń
  69. Tak? O to może dlatego tak "zajęcze" klimaty uwielbiam :))

    OdpowiedzUsuń

Twój głos ma znaczenie :)