Loft Love, czyli za co kochamy lofty
Gdyby jeszcze zimą ktoś powiedział mi, że pokocham lofty postukałabym się w głowę. Z nowoczesnością nigdy nie było mi po drodze...Sielski domek, ogródek z malwami i kolorowy płotek - tak widziałam miejsce swoich marzeń. Wynikało to oczywiście z tęsknoty za dzieciństwem, które spędziłam w wiejskim domu.
Gdy zostałam mamą odmieniło się wszystko, także jak widać poczucie estetyki :). Szukając rzeczy dla dziecka stopniowo zakochiwałam się w nowoczesności...
Pamiętam, gdy lata temu koleżanka napomniała mi, że chce kupić loft. - Hmm? To jest to dziwne, ceglaste, pełne rur "coś"? - nie dowierzałam, że takie kolosy mogą się podobać. A jednak! Mam wrażenie, że fanów minimalistycznych rozwiązań ciągle przybywa.
Idea loftowych wnętrz narodziła się zaledwie pół wieku temu na nowojorskim Manhattanie, a dziś rozprzestrzenia się po całym świecie. Na pewno dobrze czują się nich miłośnicy dużych miast. Przyjrzyjmy się zatem, za co tak naprawdę kochamy lofty?
Przestrzeń
Lofty najczęściej są wysokaśne. Na tyle wysokie, że dobudowuje się antresole. Nie ma jak spanko z widokiem na całą chatę :). Bywa, że nie ma żadnych ścianek działowych. Kuchenną granice wyznacza jedynie wyspa.
Okna
Kto by się tam przejmował myciem, gdy ma taaaki widok! Wielkie okna to podstawa aranżacji loftu. Uwielbiam jasność. Najlepsze według mnie są okna półokrągłe. Mieszkańcy loftów nie wiedzą co to firanki i zasłony. Okna mają wpuszczać do środka jak najwięcej światła.
Cegła
Ceglane ściany to podstawa loftu. Surowy kształt cegły jest ponadczasowy. Jej kolory można dziś do woli wybierać. Najlepiej oczywiście, gdy niosą ze sobą historię.
Metal
Metalowe rury jeszcze mnie nie przekonały, ale za to odkryte belki jak najbardziej! W loftach sporo jest stali i szkła. Fotele mają metalowe nóżki, krzesła lubią się obracać, a schody i balustrady często robione są ze szkła.
Lampy
Charakterystyczne dla industrialnej stylistyki oświetlenie. Mile widziane są czarne. W końcu dzięki wielkim oknom i tak jest dość jasno. Dla wzmocnienia efektu zostawiamy nieosłonięte żarówki.
Design
Designerskie dodatki tworzą nowoczesny, z zarazem indywidualny klimat. Oryginalnie wypadają wszelkie gadżety typu stary sejf, metalowa szkolna szafka i szyldy. Do loftu doskonale pasują obrazy dobrej sztuki współczesnej.
Meble
Kluczowym elementem jest stylowa sofa. Najlepiej by stała na środku salonu. Częstym detalem jest też wielka biblioteka z książkami. Do tego kawowy stolik i oczywiście metalowe krzesła.
Uniwersalna biel i szarości doskonale pasują do loftów, dodatkowo optycznie powiększają wnętrze. Ja na pewno nie wytrzymałabym i dopełniła mieszkanie kilkoma nasyconymi kolorami.
Ostatnio zaświeciły mi się oczy, gdy zobaczyłam musztardowy fotel. Szok. Jak ja zawsze nienawidziłam tego koloru.
Loftom stale zarzuca się surowość. By je ocieplić można dodać dywany i dopasować poduszki.
Dość słowa pisanego, teraz coś dla oka. Podziwiajcie, wybierajcie, inspirujcie się.... :)
/1/
/2/
/3/
/4/
/5/
/6/
/7/
/8/
Przepiękne są prawda? Eh, i co teraz z moją słodką tapetą w kwiatuszki, koronkami, wiklinowymi koszyczkami? Nie za szybko pójdą do lamusa, a jednak koncepcja nowych zmian wciąż się zarysowuje.
Widzielibyście się w takim wnętrzu? A może ktoś z Was jest szczęśliwym posiadaczem loftu? :)
Mam podobnie. Gdybym teraz miała wykańczać dom postawiłabym na loft. Ale, że podobnie jak Ty nie mogę sobie pozwolić na całkowitą rewoltę...jeszcze nie teraz...ale jednak nie dalej jak wczoraj udało mi się męża namówić na położenie czerwonej cegły na dwóch ścianach w sypialni:-) HURA...już nie mogę się doczekać efektu końcowego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)
Bardzo mi sie podobają takie wnętrza.
OdpowiedzUsuńCegła to po prostu moje marzenie:)
uściski serdeczne:)
Ja już teraz wiem, że w moim przyszłym, wymarzonym M będzie biała cegła i na pewno będą czarne lampy loftowe :-) Ach co to będzie za wnętrze, poezja ;-) Buziaki :-*****
OdpowiedzUsuńPiękne ale ja jednak wolałabym mały domek z ogródkiem
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne ale ja jednak wolałabym mały domek z ogródkiem
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie do końca przekonują mnie takie gołe rury... ale w wielkich oknach jestem totalnie zakochana!
OdpowiedzUsuńZawsze jak idę do mojej przyjaciółki to mijam blok, w którym na samej górze jest mieszkanie z takim ogromnym oknem <3 uwielbiam na nie patrzeć :D
Piękne wnętrza. Połaczenie brazu i bieli to najlepsze polaczenie. Doris
OdpowiedzUsuńZakochać się można w takich aranżacjach, cudnie ;)
OdpowiedzUsuńWitaj Kochana:) no niestety nie namówisz mnie:) dla mnie zimno i wszędzie daleko...ja moje babcine detale muszę mieć blisko siebie, czuć je, muszą mieć duszę. ... Ale nie neguję takich miejsc, w końcu dom każdego z nas musi być tą oazą,do której się wraca i tęskni... no to Masz dylemat... ja postawiłabym na to co w duszy gra...
OdpowiedzUsuńBuziaki Aga z Różanej
Witaj Kochana:) no niestety nie namówisz mnie:) dla mnie zimno i wszędzie daleko...ja moje babcine detale muszę mieć blisko siebie, czuć je, muszą mieć duszę. ... Ale nie neguję takich miejsc, w końcu dom każdego z nas musi być tą oazą,do której się wraca i tęskni... no to Masz dylemat... ja postawiłabym na to co w duszy gra...
OdpowiedzUsuńBuziaki Aga z Różanej
A kocham lofty od pierwszego wejrzenie i od pierwszych filmów amerykańskich w których je zobaczyłam po raz pierwszy
OdpowiedzUsuńKocham minimalizm , przestrzeń , duże okna , duży stół , dużo książek i to na bibliotece z drabinka ;)
Do tego projektor i duży ekran
I dobry głośniki do dobrych płyt
Chyba jednak jestem bardziej staroświecka niż myślałam, bo jednak wolę klasykę ;)
OdpowiedzUsuńNa lofty mogę popatrzeć, ale mieszkać...chyba nie ;)))
Pozdrawiam Aldi!
Jestem bliźniakiem i mam naturę bliźniaczą. Podobają mi się wiejskie domki z ich sielską aurą, ale także nie mogę się oprzeć urokowi loftów. Myślę, że te dwa upodobania można połączyć, np. stara wiejska stodoła, w której dzięki metrażowi można zastosować elementy loftu, o których piszesz. I to byłoby to!
OdpowiedzUsuńjakiś czas temu przywklokłam do domu lampę w stylu loft, mąż kręcił głową, ale powiesiliśmy ją w kuchni (oczywiście niższej niż w domach z dużą przestrzenią) i kuchnia zmieniła swój look i teraz podoba się nie tylko nam, ale i naszym znajomym ...
OdpowiedzUsuńUwielbiam lofty, zawsze chciałam w takowym zamieszkać. Przestrzeń, jaką oferują można odnależć tylko na wolnej przestrzeni. Cóż, pomarzyć dobra rzecz ;))
OdpowiedzUsuńOczywiście stare wiejskie domki nie przestały mi się podoba :) Myślę, że ideałem dla mnie było by właśnie połączenie drewnianego domu z wnętrzem w stylu loft :). Gdzie vintage doskonale łączy się np. ze sztuką współczesną :).
OdpowiedzUsuńCegła wygląda super :) Bardzo lubię takie ściany.
OdpowiedzUsuńUściski.
Ja miałam na odwrót: najpierw totalnie zakochana w loftach, już chciałam cegły na ścianach kłaść, odsłaniać rury, kupować metalowe lampy... ale mi przeszło :) Tzn. nie do końca, bo elementy tego stylu nadal mi się podobają, ale już nie w całości :)
OdpowiedzUsuńBoskie wnetrza! Chcialabym kiedys takie miec :)
OdpowiedzUsuńJa lofty kocham za wszystko, zwłaszcza za przestrzeń, za eklektyzm, za przemysłowy i miejski klimat, za klimat Nowego Jorku.
OdpowiedzUsuńChciałabym zamieszkać w takim mieszkaniu, to moje marzenie :)
Miłej niedzieli :)
Mnie z loftem nie po drodze, wolałabym domek z eklektycznym wnętrzem ;-)
OdpowiedzUsuńUściski posyłam Agnieszka
Piękne,przyznaję, ale nie dla mnie,ja jako babuleńka kocham inne klimaty:-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, w takim wnętrzu to ja mogę mieszkać ;-)
OdpowiedzUsuńTa przestrzeń dodaje skrzydeł w tworzeniu pięknego wnętrza. Uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Marta
Bardzo podobał mi się loft w filmie "I że cię nie opuszczę" Polecam :)
OdpowiedzUsuńJa siebie na dłuższą metę tam nie widzę, ale lubię pooglądać :)
Na pewno zobaczę ten film :) Dzięki wszystkim za swoje opinie ;) Widzę, że wielu osobom podobają się lofty. Nie trafiliśmy jeszcze jednak na szczęśliwego posiadacza takich wnętrz...
OdpowiedzUsuń:)
Ja uwielbiam lofty, jestem w nich do szaleństwa zakochana...
OdpowiedzUsuńBył czas kiedy w każdym mijanym fabrycznym budynku widziałam piękne i nowoczesne lofty...
Ale... jak zwykle pełna sprzeczności... kochając lofty szukam właśnie domku na wsi... najlepiej starego, żeby móc wyremontować po swojemu ;-))) z ogrodkiem, pod lasem...
Pozdrawiam cieplutko
Ta przestrzeń ach!!!!
OdpowiedzUsuńTo prawda, wraz z narodzeniem dzieci zmienia się zupełnie podejście do urządzania wnętrz. Lofty przy dzieciach to fajny pomysł, ale ja musiałabym je trochę ocieplić. Poduchy musiałyby się tam znaleźć. Za to praca w takim wnętrzu-marzenie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne <3 Uwielbiam takie klimaty. Najlepiej się czuję w nowoczesnych wnętrzach, jednak muszą mieć w sobie dodatki, które ocieplą wnętrze i wprowadzą przytulność. Cegła sama w sobie , mimo, że jest surowa, to uważam, ze jest bardzo ciepła i stwarza wrażenie przytulności... no u drewno do tego - bajka :)
OdpowiedzUsuńBuziaki serdeczne <3
Lubię oglądać lofty i to, co można z nich wyczarować. ALe mieszkać chyba nadal wolę w czymś tradycyjnym.
OdpowiedzUsuńJa jestem absolutnie ZAKOCHANA w loftach, odkąd tylko zobaczyłam, ładnych lat temu... Takie rozdarcie u mnie miedzy sielskim schabby chic a tymi przestrzeniami cudownymi, cegłami i surowością. Gdybym teraz wkraczała w dorosłość, z pewnością loft by wygrał. Mam takie zdanie, ze tam też może być przytulnie, wbrew pozorom, a dodatki w tym stylu uwielbiam i trochę posiadam w swoim białym domku. :) Zawsze, jak jestem w Łodzi (mam blisko) podziwiam i zazdroszczę mieszkań po fabrykach, są boskie :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny, jak ja Was rozumiem! W zupełności się z Wami zgadzam. Ja też wybrałabym te przestrzenie, ale oczywiście odpowiednio je ocieplając. Myślę, że jest to wykonalne :) Pozdrawiam Was gorąco! :)
OdpowiedzUsuńO nie... gdzie się podziała stara Aldonka:)? Gdzie shabby, prowansja? Nie zamieniłabym tych styli - oczywiście kocham skandynawski minimalizm ale jednak romantyzm i przytulność to moja słabość
OdpowiedzUsuńLofty są piękne i robią na mnie niesamowite wrażenie. Jednak w miejscu gdzie mieszkam, nie widziałam żadnego... jest to raczej luksus zarezerwowany dla tych mieszkających w większych miastach... Tak, czy inaczej - jestem za... Pozdrawiam, Magda
OdpowiedzUsuńStyl loftowy czy industrialny to zdecydowanie jeden z moich faworytów. Doceniam go przede wszystkim za nieskrępowaną przestrzeń (ach ta sypialnia na antresoli : ) i nonszalancję. Posiadacz loftu nic sobie nie robi z odsłoniętych rur,odrapanej cegły czy betonowej podłogi. Nie musi śledzić trendów, bo wie, że duże okna (widoki) i przestrzeń zawsze będą w cenie. Mi industrial kojarzy się z artystyczną bohemą, a bardziej ekskluzywny loft z nowojorskimi yuppies. Niemniej, choć lubię postprzemysłową stylistykę, do zamieszkania wolałabym coś bardziej kameralnego. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękne wnętrza, światło i dodatki... bajka :)
OdpowiedzUsuńLOfty są piekne, Wyjatkowe. Moje marzenie taki loft z wielkim oknem, stołem. Ola
OdpowiedzUsuńCieszę się, że znalazło się tyle miłośniczek loftów :) Gusta się zmieniają, wyostrzają. Z biegiem lat niektórzy dojrzewają do odważnych decyzji :) Pozdrawiam Was gorąco.
OdpowiedzUsuńPierwszy podoba mi się najbardziej. Na szczęście też już nie wiem co to firanki i zasłony. Mam tylko rolety rzymskie i nie wyobrażam sobie już inaczej. Tak przyzwyczaiłam się przez to przestrzeni, że nawet w hotelu firanki odsłaniam;)
OdpowiedzUsuńNiestety okno trzeba myć częściej, ale wolę to.
Pozdrawiam:)
Ja też ostatnio coraz bardziej interesuję się dodatkami w loftowym stylu: a to metalowa lampa, metalowe krzesło, osłonka ocynkowana:-) Te styl ma to "coś" co przyciąga uwagę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Swiatlo i cegly, do tego drewniana podloga mmm :) Antresoli nie cierpie, zaburzaja mi harmonie, podobnie jak graffiti :) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTak, ja uwielbiam Lofty ale nie zgodzę się z Tobą z tym, że kwiatki, wiklinowe koszyki i wiele innych sielskich dekoracji, nie pasują do takiego klimatu. Stosownie połączone z industrialnymi dodatkami, wszech panującą bielą, betonem, cegłą, i tymi wielkimi pięknymi oknami. Koniecznie antresola - Ooo tak. Ja bym swój loft mniej więcej urządziła na styl boho :) Pozdrawiam serdecznie. A gusta mają to do siebie, że są różne i często się zmieniają .
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie mój klimat. Zimno i niesympatycznie :( Im jestem starsza, tym bardziej cenię stary dom w ogrodzie i wiejskie klimaty...
OdpowiedzUsuńŚwiatło i te wielkie okna są chyba tym, co by mnie przekonało.
OdpowiedzUsuńA mi się podobają takie lofty :)
OdpowiedzUsuńSą bardzo ciekawe !
Podobają mi się duże okna, i przestrzenie:)
I antresole :)
piękne inspiracje ta przestrzeń i światło
OdpowiedzUsuńTakim loftem można się zainspirować urządzając własne, ale ciasne mieszkanko czy dom. Im mniej mebli tym lepiej. Nie lubię zagraconego mieszkania czy domu.
OdpowiedzUsuńW takim lofcie z chęcią bym zamieszkała. Podoba mi się ten z przedostatniego zdjęcia.
Pozdrawiam:)*
Sporo miłośniczek loftów się zebrało :) Dokładnie, te okna i światło... przekonują mnie najbardziej :). Pozdrawiam wszystkich!
OdpowiedzUsuńbabcine detale można wkomponować w takie wnętrze. We własnym M nie trzeba trzymać się sztywno zasad - ja mam jedna mam się czuć dobrze. Jestem szczęśliwym posiadaczem mieszkania w kamienicy - eklektyzm to moje ulubione słowo. Jedne tylko minus - rachunki za ogrzewanie. Reszta to tylko radość użytkowania okna przestrzeń stary parkiet
OdpowiedzUsuń