Oaza spokoju na obrzeżach Uppsali
Wchód Szwecji. Obrzeża Uppsali. Zielony bujny ogród otoczony karłowatymi jabłoniami, a pośrodku... niewielki drewniany, czerwony domek :)W domku tym oazę spokoju i braterstwa znalazła trzyosobowa rodzina: małżeństwo z maleńką córeczką i dwójką psów. Mają gdzie spacerować, wokół roztacza się pachnący lasek.
Dom zbudowany jest w lekkim tonie, wraz z całą obudową tworzy rustykalny styl. Nie brakuje w nim dodatków vintage.
Jasne dodatki, zdobiony stolik czy kryształowa lampa dodają wnętrzu nutkę romantyzmu.
W ogrodzie można odpocząć w hamaku, a w razie niepogody usiąść wygodnie w pięknej oszklonej oranżerii.
Właściciele tej willi wcześniej mieszkali w mieście, w Uppsali. Gdy
weszli na podwórko, od razu wiedzieli, że właśnie tego miejsca szukali latami...
Wcześniej w domu dominowały meble modne na przełomie lat 80-tych i 90-tych. Państwo Fagerudds zmienili wszystko po "swojemu", nadając pokojom indywidualny charakter.
Fot. Anna Truelsen. Expressen.se
Wnętrze tego domku bardzo przypadło mi do gustu. Niekoniecznie zachwyciła mnie kuchnia, za to salon, jadalnia i sypialnia bardzo mi się podobają. Właśnie takiego domku pilnie mi do szczęścia potrzeba! :)
A Wy odnalazłybyście się w tej szwedzkiej oazie? :)
piękny!! rzeczywiscie oaza spokoju♥
OdpowiedzUsuńMogłabym w nim zamieszkać od razu:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
marzy mi się taki...
OdpowiedzUsuńmi też... bardzo.. :) dziś jak dodałam ten post, to równo z dodaniem wyszła tęcza :) wierzę, że to dobry znak!
OdpowiedzUsuńTego życzę!!!!
UsuńNajbardziej podoba mi się sypialnia i oranżeria.Całe wnętrze jest bardzo efektowne.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńKochana w Szwecji odnalazłabym się w każdym wnętrzu;)
OdpowiedzUsuńbuziak
mi najbardziej przypadła do gustu własnie kuchnia i oranżeria:)
OdpowiedzUsuńMarzenie... Te wnętrza, mebelki, dekoracje i ta kuchnia... Ahhhh chciałbym w tym domku zamieszkać... chociaż jeden dzień... I te otoczenie. Pięknie.... Ciepłe pozdrowienia ślę dla Ciebie kochana
OdpowiedzUsuńO tak! Bardzo bym się odnalazła :) Trzeba marzyć, bo marzenia się spełniają :)) Życzę Ci takiej oazy z całego serca :)))
OdpowiedzUsuńściskam!!
ależ piękny jesienny banerek:-)
OdpowiedzUsuńdomek marzenie, napatrzec się nie mogę:-)
miłego wieczoru...
pozdrawiam cieplutko
Dziękuję kochane i wzajemności! :)
OdpowiedzUsuńKochasz Szwecję jak widzę ciekawe klimaty i kultura ciut inna ale taka surowa mi wydaję jak bywałam w Malmo tak jakoś zawsze mnie chłód ogarniał ale ta kuchnia jest wspaniała i zauroczyła mnie sypialnia ciepło pozdrawiam Maria
OdpowiedzUsuńW tym pięknym skansenie to już się odnalazłam, chociaż styl tego domu mnie nie przekonuje. Nie przepadam za shabby chic ale chętnie przygarnęłabym kilka detali typu kosz, cynkowe wiaderko, szklaną kopułę:))
OdpowiedzUsuńmiłego weekendu!
Cudowny dom,,,,aż się milej na sercu robi,,,przepięknie!Mnie i kuchnia się podoba!
OdpowiedzUsuńPiękny dom, pięknie urządzony. Bardzo lubię taki styl. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńCudne miejsce - mogłabym w nim zamieszkać od zaraz :)
OdpowiedzUsuńNo ba! najbardziej podoba mi się ogród i taraso-oranżeria:)
OdpowiedzUsuńPiękne wnętrza. Uściski kochana :)
OdpowiedzUsuńJa mogła bym się przeprowadzić do tego domu natychmiast, tak wyobrażam sobie kuchnie i sypialnie, są idealne. POZDRAWIAM.
OdpowiedzUsuńJa również mogłabym się tam wprowadzić :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
:) wpadłam z pozdrowieniami Sylwia (ja też mogłabym tam zamieszkać)
OdpowiedzUsuńWszystko niesamowite, jak najbardziej w moim guście. Ach marzenie...
OdpowiedzUsuńPiękna ta szwedzka oaza,dziękuję za miły komentarz, w chwili wolnej na pewno zajrzę i zostanę na dłużej:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Patrycja
Zakochałam się w tym wnętrzu!
OdpowiedzUsuńCudownie, ja też chcę tak mieć;))!
Zakochałam się w tym wnętrzu!
OdpowiedzUsuńCudownie, ja też chcę tak mieć;))!
JeJku ten dom to ideał... kuchnia, boże ten stolik w salonie, ogród weranda. Aldonko zabierz mnie tam! Jest dopracowany w każdym calu.
OdpowiedzUsuńZawsze wynajduję takie ideały :) Cieszę się, że też się podoba! Ten stolik w salonie też mnie urzekł, jest taki "mój" :)
OdpowiedzUsuńPięknie i spokojnie :)
OdpowiedzUsuńOj, jak ja lubię takie klimaty.Po prostu cudownie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńoranżerię poproszę od zaraz ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny!
OdpowiedzUsuńKuchnia....oranżeria.. nie wiem czym bardziej się zachwycam.
Taki tu spokój...;)))
Toż to moja wymarzona kuchnia!!! :D piękny dom! jak marzenie!
OdpowiedzUsuńrozmarzyłam się aż!
OdpowiedzUsuńJa tak uwielbiam styl wiejski sielski kontakt z natura na wyciągniecie reki.to daje szczęście i radość.
OdpowiedzUsuńO tak, a dopiero chyba po wyrwaniu do wielkiego miejskiego zgiełku i hałasu uświadamiamy sobie, jak ważny był ten bliski kontakt z naturą...tuż przy domku.
OdpowiedzUsuńJaka piekna jesienna zmiana na blogu i jakie cudownie klimatyczne miejsce - prawdziwa idylla!
OdpowiedzUsuńPrzyjemnego tygodnia życzę i przyjemnie rozgrzewajacej herbaty:)
Piękne inspiracje.
OdpowiedzUsuńŚwietne wnętrze - bardzo przytulne, idealne do wypoczynku ! Zapraszam do mnie http://everydaydesignforlife.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPiękna kuchnia! I w ogóle położenie domu idealne!pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMagiczny ten domek bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńŚliczny domek i na zewnątrz i w środku, ale dodałabym do środka trochę koloru. :)
OdpowiedzUsuńWspanialy jest, wciaz mi sie tak bardzo podoba.
OdpowiedzUsuń