Anielska cisza
Jest takie miejsce... dokąd listy nie dochodzą, Gdzie tylko myśli i modlitwy błądzą...Tam idę, żeby w zadusznym skupieniu
Ulżyć modlitwą zmarłym w ich cierpieniu.
Tyle jest jeszcze pytań nie zadanych
I opowieści nie dopowiedzianych.
W zimnym kamieniu śpią snem nieprzespanym
I może tęsknią za słonecznym ranem?
Nie mogę odejść nie zamieniając słowa
W ciszy, o której mówią,że grobowa....
Nim wiatr ostatnie znicze pozagasza
Powiem dziękuję, proszę, przepraszam.
Jest miejsce dokąd listy nie dochodzą,
Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą.
Ks. Jan Twardowski
Przyklękłam przy grobie...najukochańszej, najbliższej mi osoby... Ś.P. Mamy.... Serce pękające z żalu odtworzyło w mojej głowie najpiękniejsze wspomnienia. Te, zwykłe codzienne uśmiechy, pocałunki, uściski dłoni, szepty radości...
Wpatrując się w figurkę aniołka i płonący ogień wyciszyłam myśli. Życie ludzkie jest tak kruche, a najszczęśliwsze momenty tworzymy sami, dzieląc się miłością z najbliższymi. Kochamy wciąż za mało i stale za późno.... Nie marnujmy czasu, pielęgnujmy te krótkie, piękne chwile... one są sensem naszego istnienia....
ten wiersz zawsze wzrusza...
OdpowiedzUsuńśpieszmy się kochac ludzi...
pozdrawiam
to prawda... wczoraj jednak pierwszy raz w życiu wzruszył mnie dogłębnie...
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz ze wspaniałą oprawą graficzną w tym poście pozdrawiam Maria
OdpowiedzUsuńWzruszające...
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz wybrałaś, takie prawdziwe słowa i stwierdzenie, faktycznie ludzie szybko odchodzą...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Chciałabym pobyć na polskim cmentarzu w Dzień Zaduszny, odwiedzić groby ŚP Taty i Dziadków. Tu jest inaczej. Nikt nie zapala zniczy i nie zdobi grobów świeżymi kwiatami. Jest za cicho, za pusto i za czysto. Nie przychodzą dzieci,żeby razem z babcią zapalić świeczkę i powiedzieć Wieczny Odpoczynek za Dziadziusia. W taki dzień jakos najbardziej się tęskini, prawda...?
OdpowiedzUsuńw życiu piękne są tylko chwile...
OdpowiedzUsuńmasz absolutną rację kiedy mówisz, że powinniśmy cieszyć się każdym momentem...
Pięknie , refleksyjnie . W tym dniu doceniamy życie i zdajemy sobie sprawę jakie jest kruche i że powinniśmy codziennie brać je garściami . Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńTak, być daleko od grobu bliskich też bywa bolesnym przeżyciem, szczególnie w te dni...
OdpowiedzUsuńBardzo mądrze opisane, sama prawda. Cóż, te dni nie nastrajają zbyt optymistycznie, ale również są potrzebne...
OdpowiedzUsuńOj tak!
OdpowiedzUsuńprzepiękny post...
OdpowiedzUsuńTwoja Mama tam w Niebie jest szczęśliwa że córka tak pięknie Ją wspomina ...
przytulaski ślę ....
Piekne słowa. Codzienność nasz przytłacza, nie doceniamy tego co mamy, gdy zaczynamy, nagle okazuje się, ze jest już za późno ...
OdpowiedzUsuńDuzo pociechy , tule ciepło.
Cudowny post,i ten wiersz:)) Warto i trzeba cieszyć sie każdym dniem,pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję ze poczujesz objecia mamy z nieba. Zycze Ci abye odwiedzila Cie ktorejs nocy i uscisnela tak mocno abys poczula sie lepiej i spokojniej.;*
OdpowiedzUsuńPiękne słowa, tak prosto z serca....
OdpowiedzUsuńtak spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
OdpowiedzUsuńpiekny kolaż
Tak, miałam taki, ale dość trudny do interpretacji sen we Wszystkich Świętych...
OdpowiedzUsuńmama zawsze jest przy Tobie- pamiętaj!
OdpowiedzUsuńmoc uścisków
Rozumiem Twój ból... Dzięki komentarzom na moim blogu - poście refleksyjnym powoli odzyskuję spokój. Życzę tego również Tobie. Twoje słowa - dla mnie- były takie serdeczne, ja także przesyłam Ci moc uścisków. Każde światełko na cmentarzu, to przecież jakaś osobista tragedia, ból. Oby nasza wiara, że bliskie, kochane osoby nad nami czuwają dawała nam wewnętrzną siłę. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
OdpowiedzUsuńNie mam nic do napisania ale jestem blisko ciebie...
OdpowiedzUsuńDlatego nie warto tracić czasu na kłótnie, bo życie jest na to za krótkie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nasze mamy żyją w nas. Pewnie nie raz odnajdujesz Swoją Mamę we własnych gestach, wypowiadanych zdaniach, sposobie smarowania chleba. :)
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz i piękne Twoje słowa prosto z serca zwłaszcza, te, że kochamy za mało i za późno.
OdpowiedzUsuńNapiszę tylko tyle...wzruszyłam się.
OdpowiedzUsuńDziękuję...
OdpowiedzUsuńpiekny wiersz ...
OdpowiedzUsuńprawdziwe emocje wzrusza człowieka do głebnie...
a ja am tak bardzo mieszane odczucia...
OdpowiedzUsuńMoi bliscy są w moim sercu...pamiętam o nich w modlitwie...
Lubię pójść na cmentarz... pomyśleć wyciszyć się...
ale...grób jako grób...
Nie chciałabym być źle zrozumiana... tam ich nie ma... a z przyczyn bardzo osobistych unikam odwiedzania grobu moich dziadków...
Piękne wzruszające słowa
OdpowiedzUsuńKażdy ma prawo przeżywać na swój sposób, według własnej wiary, doświadczeń, wiedzy i uczuć....
OdpowiedzUsuńTulę Cię mocno!
OdpowiedzUsuńPięknie i niezwykle wzruszająco napisany post...
OdpowiedzUsuńWielu młodych ludzi nie rozumie sensu tych słów. Pewnie trzeba przez wiele w życiu przejść, wytopić się w tyglu porażek i cierpień i w końcu doróść do miłości...
OdpowiedzUsuń