Halloween nie takie straszne
Piekielna nazwa, straszne przebrania, mroczna atmosfera, a zabawa...wesoła! Nowa tradycja coraz to większymi krokami wstępuje do naszego kraju.Jeszcze parę lat temu Halloween był mi zupełnie obcy. Do czasu, kiedy na studiach przemieszkiwałam u mojej kuzynki. To u niej przekonałam się, jak z niby mrocznego święta można wyczarować ciepły, serdeczny, pełen tajemnicy, ale i przyjaźni klimat! Jej dom na ten czas stawał się naprawdę magiczny.
W przydomowym ogródku stały słomiane czarownice, cały salon był strrrrasznie ładnie ozdobiony :)
Wraz z dzieciakami co roku siadają do wspólnego wycinania dynek, które potem zapełniają cały salon, taras, a ogród oświetlają już z daleka. Na wieczorne przyjęcie, razem rodzinnie, pieką dyniowe ciacho, przygotowują potrawy, zapraszają gości, głównie z dziećmi. Potem wszyscy, niekoniecznie przy upiornej muzyce, ale wesołej tanecznej, bawią się do późnych godzin nocnych. Spodobało mi się! Powiało Ameryką :)
Ameryką, kraju, który marzę odwiedzić w tym i bożonarodzeniowym okresie...
Chciałabym zorganizować kiedyś podobną, halloweenową imprezę. Nie dlatego, wbrew temu, co niektórzy mówią kultywować szatana. O nie! Czy naprawdę przebieranie się w czarownice ma coś wspólnego z okultyzmem? Jestem ostrożna w tych osądach. Nie uważam jednak, by przebieranki w nietoperze, ustawienie w mieszkaniu świeczek czy wydrążenie dyń miało w sobie coś złego... :)
fot. wybrane/zmienione Pinterest
Świetne zdjęcia i pewnie masz rację w temacie wesołej zabawy z tej okazji, ja nie mam zdania bo nie wgłębiałam się w temat, czy naprawdę halloween ma podłoże okultystyczne i satanistyczne. Jakoś te śmieszne dynie nie kojarzą mi się w ten sposób:))
OdpowiedzUsuńJa nie jestem przeciwnikiem Halloween nawet jak tak popatrzeć to w niektórych krajach bardzo sympatycznie obchodzą te święto pamiętając zarówno o bliskich i tak jak opisujesz w domach faktycznie jest bardzo nastrojowo pozdrawiam ciepło Maria
OdpowiedzUsuńJeżeli Halloween taki jak go przedstawiłaś to jestem za , bo jest kolorowo i wesoło:))))
OdpowiedzUsuńMi też bardzo podoba się jak w Ameryce ludzie obchodzą to święto. A u nas, no cóż, zawsze musimy dorabiać do czegoś jakąś ideologię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Ja tam nic przeciwko nie mam:) Moja Zuzka idzie w czwartek z polową klasy "krążyć po domach" I śmiechu przy tym jest co niemiara... U nas każde świeto ma swoją powagę, czasami aż za bardzo może dlatego tak chętnie wprowadzamy takie zabawy???
OdpowiedzUsuńPrzecież chodzi o dobrą zabawę! Aż tak dużo radości w życiu nie mamy.Aranżacje wyszukałaś urokliwe!
OdpowiedzUsuńPewnie! Na zadumę też przychodzi czas... a póki można to i (grzecznie!) wolno się bawić :) :)
OdpowiedzUsuńHalloween jest w gruncie rzeczy dość radosnym świętem.
OdpowiedzUsuńPieknie - jak w bajce :)
OdpowiedzUsuńJa nawet trochę żałuję, że tak topornie wchodzi Halloween do Polski. Za to Walentynki nas zalały ;) A Halloween to fajny sposób dla dzieciaków, żeby oswoić te wszystkie strachy, które to siedzą pod łóżkiem, w szafie lub ciemnej łazience ;)
OdpowiedzUsuńHalloween to szczególna gratka dla dzieciaków,mogą się poprzebierać i pobawić :) Nie mam nic przeciwko.
OdpowiedzUsuńPodobają mi się zdjęcia z dekoracjami.Każdy powód jest dobry aby rozbudzić swoją wyobraźnię. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa też nic nie mam przeciwko Halloween... Podoba Mi się to;) Dynie, przebieranie... dla dzieciaków to wielka frajda... I czasem też dla tych starszych hihihihi A zdjęcia super... Takie magiczne... Ściskam kochana
OdpowiedzUsuńPrzecież to jest for fun;D
OdpowiedzUsuńJa jestem za takimi imprezkami, troszkę humoru, beztroski i rozrywki Nam by nie zaszkodziło;)))
buziak
Halloween pomaga oswoić się ze śmiercią i przemijaniem i że to nie jest temat tabu.
OdpowiedzUsuńJa jestem za . Pozdrawiam gorąco.
Bardzo fajne pomysły :D
OdpowiedzUsuńa ja urządzam imprezę Halloweenową i się tego nie wstydzę. Radości nigdy dość. Nie lubię smutów;) A tak na poważnie, to nasze święta są bardzo patetyczne i na wskroś poważne. Ludzie potrzebują odskoczni, może stąd taka popularność tego amerykańskiego święta...
OdpowiedzUsuńHalloween jest w tym samym czasie co nasze Dziady. :)
OdpowiedzUsuńPowoli przyjmuje się święto, bo jest wesołe. I o to chodzi. :)
Ja już w tym roku bawiłam się halołinowo i nawet zrobiłam pierwszy raz w życiu swojego pierwszego Jacka. Mhrocznego Jacka. :)
A Twoje zdjęcia są śliczne i inspirujące. :)
Świetne fotki;)Też uważam że najważniejsza jest zabawa,szczególnie tak kolorowa jak na powyższych zdjęciach;))Niestety nie wszyscy tak uważają...Mój drugoklasista idzie do Komunii.Na zebraniu w kościele rodzice dostali"zakaz" by puszczać dzieci na zabawę halloweenową w szkole, chyba że... chcemy wielbić szatana.Nawet nie będę próbować przekonywać syna,że nie może się przebrać i iść na zabawę. strój pomogę wykonać i pożyczę mu super wesołej zabawy,bo oto w tym wszystkim przecież chodzi;))Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że macie podobne zdanie i podoba się Wam zbiór wybranych przeze mnie zdjęć :-)
OdpowiedzUsuńEtam, religii bym w to nie mieszała. Może początkowo był taki zamiar żeby odgonić złe duchy czy coś ale nie dzisiaj. Dzisiaj się bawimy, straszymy dla żartów i robimy to z jajem! Inspiracje genialne!!
OdpowiedzUsuńWszystko co daje nam radość, możliwość spędzenia czasu ze sobą jest dobre.
OdpowiedzUsuńTo świetna zabawa, ja nie mam nic przeciwko temu, żeby się w nią bawić! Wesoło, śmiesznie, kolorowo, tego nam polakom trzeba ;)
OdpowiedzUsuńWoooow ,aleś fotosy wyszukała :-) Ja lubię Halloween , chociaż jakoś specjalnie w moich rejonach się go nie obchodzi . Co roku wycinamy dynie i stawiamy przed dom , z mężem wypożyczamy horrory i zatapiamy się pod ciepłym kocem . Mnie szkoda ,że jest strasznie w PL zdemonizowane to Święto . W końcu to tylko zabawa !
OdpowiedzUsuńO! Widzę, że zmienił się górny baner Twojego bloga. Bardzo nastrojowy i cudny!
OdpowiedzUsuńKazda okazja do zabawy jest dobra ;))) Owszem nalezy nie zapominac o naszych tradycjach, ale jedno nie wyklucza drugiego :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Każda okazja jest dobra do zabawy - takie podejście ma wiele osób, ale...głównie na południu Europy, gdzie każdy dzień może być fiestą :) U nas wszystko tak ciszej, ostrożniej, wstydliwiej...
OdpowiedzUsuńdzieci ubłagały mnie bym kupiła dynie i właśnie przytachałam dwie z targu i na pewno jutro bedą wycvcinać wzorki ...generalnie nie jestem za tym świętem ale skoro takie wycinanie sprawi dzieciom radość to dlaczego nie ...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło :-)
Świetne inspiracje - ja wręcz kocham dynię więc również w dyniowej imperzie nic złego nie widzę!:)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem grunt to dobra zabawa i póki ma się takie podejście to nic w tym złego :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia :D Super kolorowo tak jak i na całym blogu :) Zostaję :)
Ja także nie widzę niczego złego w Halloween. Moja córa uwielbiała się przebierać. Nie wiem, jak można łączyć te obrzędy z szatanem. Te obchody nie wykluczają zadumy i pamięci o zmarłych bliskich osobach. Pozdrawiam Cię serdecznie i jeszcze raz dziękuje za komentarz na moim blogu.
OdpowiedzUsuńChya będę jedyna (i mam nadzieję, że nie zostanę zlinczowana), ale nie jestem "za" Halloween.
OdpowiedzUsuńWolę jednak ten okres (przed dniem Wszystkich Swiętych,)spędzić w refleksji i przemyśleniach... Może jestem i staroświecka, ale takie jest na to moje zdanie.
Zbyt dużo chwil poważnych w codziennym życiu, więc zdecydowanie jestem za każdą sposobnością, żeby być niepoważnym!!!! Napisałaś dokładnie to, co i ja myślę i czuję :)))))
OdpowiedzUsuńboo!! :)))))))))))
Każda okazja do zabawy dobra:)
OdpowiedzUsuńnie jestem przeciw a nawet jestem za:P my co prawda nie urzadzam zabawy ale mozna sie wybrac na impreze organizowana w ruinach zamku Frankenstaina ,zabawa tam jet przednia ,bardzo fajnie wszystko zorganizowane:P
OdpowiedzUsuńa my w domu mamy dynki w tm roku zapomnialam calkiem o nich ale sa lampioniki udajace dynki,sa swieczki i cukierki dla dzieciaczkow znajomych :P
Nikt, kto ma odmienne zdanie zlinczowany nie zostanie :) Szanuję każdą opinie, każda jest tak samo cenna. Ja nie mam nic przeciwko Halloween, ale oczywiście pod warunkiem, że nie zastąpi ono całkiem Wszystkich Świętych.
OdpowiedzUsuńKolejne dni zawsze poświęcam i uważam, że powinny być poświęcone zadumie, ciszy, oddaniu hołdu i podziękowań naszym (i nie tylko) bliskim zmarłym...
Witaj ! Niesamowicie zaskoczona jestem !!! Adresik już wysłałam i czekam :))
OdpowiedzUsuńHalloween też i mnie nie wydaje się świętem budzącym grozę. To wesoła zabawa dla dzieci, jeśli nie towarzyszą temu jakieś inne przesłanki oczywiście. Kiedyś w dawnej Polsce było wiele pogańskich zwyczajów, niektóre z nich dotrwały do dziś, np. wróżby andrzejkowe lub chociażby ubieranie choinki czy malowanie pisanek.
Pozdrawiam :)))
Ojej widzę, że jestem w duuużej mniejszości, ale za Halloween nie przepadam. Końcówka października i pierwszy listopada to dla mnie jedynie czas spokoju, zadumy, refleksji i pamięci o bliskich zmarłych. Podobnie jak Dorota pozostaję przy naszej rodzimej tradycji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
A u nas wczoraj ksiądz na kazaniu mówił, jak to Halloween (przywiezione zreszta do Ameryki przez katolickich irlandzkich imigrantów) , Wszystkich Więtych i Dzień Zaduszny łączą się w całość, i jak trzeba świętować, zarówno na wesoło, jak i na poważnie . Zyczył wszystkim miłego Halloween (młodzież starsza przygotowuje zwykle parafialny balik dla dzieci) a następnie zaprosił do wpisywania się do Księgi Wypominkowej. Ale, oczywiście, co kraj to obyczaj i nie nalezy niczego wprowadzać odgórnie i na siłę.
OdpowiedzUsuńJuż przez chwilę zgłupiałam sądząc, że to mowa o polskim księdzu... ale tak, to o Wielkiej Ameryce :)
OdpowiedzUsuńDla mnie Heloween to pretekst...
OdpowiedzUsuńpretekst do zabawy... jak karnawał możliwość bezkarnego pokazania ile w nas dziecięcej radości...
Tradycją zwać bym tego nie chciała...