Na Jarmarku u św. Dominika

22:34:00 aldia 54 Komentarze

Dziś przypada rocznica śmierci Dominika Guzmana, założyciela Zakonu Kaznodziejskiego, świętego Kościoła katolickiego. W czasach średniowiecza jego zakon organizował specjalne dni handlowe. 

Odrodzenie jarmarków nastąpiło w latach 90-tych w XX wieku, najbardziej spektakularnym był ten w Gdańsku.
Współcześnie nie odbywa się już w atmosferze rodzinnego pikniku, dziś to obok Weihnachtsmarkt i Oktoberfest, największa impreza kulturalno-handlowa w Europie!
W tym roku miałam przyjemność gościć u świętego Dominika osobiście :)

Jarmark odbywa się już po raz 755. Bierze w nim udział ponad tysiąc wystawców z wielu europejskich krajów. Aż roi się od stoisk rzemieślniczych oraz tych ze swojskim jadłem. Nic tak nie smakuje jak pajda wiejskiego chlebka pod chmurką :) Stale odbywają się tu koncerty, zabawa trwa na całego!
Tłumy odwiedzających ulice starego miasta mogą zaopatrzyć się w unikalne przedmioty. Ceramika, szkło, bursztyny, wyroby wełniane, drewniane. Od cudeniek aż się roiło, nie wiedziałam momentami, gdzie kierować aparat :) Złapałam dla Was momenty, które utkwiły mi w pamięci.....








































































Każdemu kto ma ochotę poczuć atmosferę tego wyjątkowego ludowego festynu polecam wyprawę do Gdańska. Tegoroczny Jarmark św. Dominika potrwa do 16 sierpnia.

54 komentarze:

  1. Wspaniały jarmark:) Uwielbiam takie miejsca... pozdrawiam i ślę uściski:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach, ach .... byłam w ubiegłym roku, nasyciłam oczy i uszczupliłam portfel, nie da się nie angażować :-)
    Uściski Kochana

    OdpowiedzUsuń
  3. czas chyba nadrobić zaległości, bo ostatnio na Jarmarku byłam ponad 10 lat temu ...

    OdpowiedzUsuń
  4. Może kiedyś uda mi się odwiedzić Gdańsk podczas jarmarku.

    OdpowiedzUsuń
  5. Widzę dużo dobrego mnie ominęło. Jak wracałam ostatnio znac morza chciałam na to iść, ale moi rodzice nie przystali na tę propozycję. Szkoda;(

    OdpowiedzUsuń
  6. w tym roku już nie zdążę ale w następnym nie odpuszczę :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedy pierwszy raz byłam na tym jarmarku to było niesamowite przeżycie dla mnie - tyle wspaniałości w jednym miejscu. Nie wiedziałam, jak mam to wszystko ogarnąć i do tego ten niepowtarzalny klimat, przyśpiewki, melodie różnych instrumentów itp. Bardzo dobrze, że pokazałaś to miejsce - ja również polecam je każdemu! Pozdrawiam w ten upalny poranek i życzę miłego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedyś bywałam.... ciężko jest, bo trochę daleko mam ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Byłam kilka lat temu....czekałam bardzo, ale jakoś nie mogłam się odnaleźć. Chyba za dużo jak dla mnie, trudno mi odnaleźć się w takim tłumie. Wolę mniejsze, bardziej klimatyczne i swojskie jarmarki. Ale chociaż raz warto zobaczyć. Tym bardziej dla tych, którzy nie byli w Gdańsku. Piękne miasto. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chciałabym tam być, ale trzeba całą Polskę przejechać!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja też , nie znając w dodatku miasta, nie wiedziałam momentami, gdzie jestem... Jarmark jest tak olbrzymi! Można się pogubić ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Byłam tylko raz, w przelocie i to już dawno temu... cały czas mam w planach zagościć tam na dłużej :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny Jarmark i Twoja fotorelacja ! Gdybym miała wybierać...chętnie przytuliłabym tego niebieskiego koguta niczym globus i mysz z wielkimi uszami. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Piekne koguty, widac, ze impreza udana. Pozdrawiam Gradzia.

    OdpowiedzUsuń
  15. Kurczę.... ależ chciałabym tam być... Uwielbiam takie jarmarki i te wspaniałe klimaty :))

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię ten jarmark i bywam średnio co kilka lat:) Czasem niestety można się naciąć jak na podrabianą biżuterię z bursztynem...szok prawda? Serdeczne pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale pięknie. Na Jarmarku Dominikańskim byłam raz w życiu ale to bardzo, bardzo dawno temu i nie wiele z tego pamiętam. My mamy nasz Jakubowy. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Oj oszuści zawsze wszędzie się pojawią, szczególnie w tak dużych skupiskach ludzi. W tym roku miasto walczy z falą nielegalnych kupców...

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam takie klimaty. Zdjęcia wspaniałe i inspirujące:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Miałam przyjemność być na tym jarmarku kilka lat temu. Nie wiedziałam na co patrzeć, tyle cudów na straganach. Żałuję, że do Gdańska muszę przejechać przez całą Polskę bo teraz chętnie bym tam zawitała w poszukiwaniu dodatków do domu.. Pozdrawiam Cię serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Uroczy jarmark, takie miejsca mają jednak jedną wadę...odchudzają nasze portfele:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbiam takie jarmarki, tylko dzikie tłumy mi przeszkadzają, bardzo...

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja w ogóle chcialabym odwiedzić to miasto. Nigdy nie bylam. A wypatrzylam n fotkach Twoich fajne pluszaki skandynawskie. Super

    OdpowiedzUsuń
  24. Dzięki za fotorelację.....Anielice zachwyciły mnie i te koguty też fajowe :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ale cuda ,,,,uwielbiam takie klimaty,mogłabym cały dzień tak chodzić i oglądać :))

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja to bym tego mięcha się najadła! :)
    PS Zapraszam na mój blog na konkurs ze ślicznymi dekoracjami do domu!

    OdpowiedzUsuń
  27. Ceny jadła niestety mnie zszokowały. Za jeden szaszłyk trzeba było zapłacić 40 złotych....

    OdpowiedzUsuń
  28. Co prawda w planach takiej wycieczki nie miałam...ale kto wie? Po takiej zachęcie może i tam dotrę:)
    Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  29. Byłam dwa lata temu, ale trochę mnie rozczarował - jarmark nie Gdańsk. Ale może dlatego, że tak bardzo chciałam tam jechać, że może zbyt wyidealizowałam cały ten jarmark:-(
    Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  30. Mi brakowało spokoju, jaki towarzyszy małym jarmarkom na które jeżdżę po mojej okolicy.... Tłumy i upał jednak robią swoje, by skutecznie się zniechęcić, więc rozumiem....

    OdpowiedzUsuń
  31. Muszę się wybrać w takim razie. Tyle pięknych rzeczy widzę na zdjeciach...

    OdpowiedzUsuń
  32. Uwielbiam jarmarki!!Bardzo ciekawy blog, zostaję tu na dłużej :-)

    OdpowiedzUsuń
  33. Same cudeńka;-)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  34. Taki jarmark chciałabym zobaczyć.
    Niestety ode mnie do Gdańska jest bardzo daleko.
    Może kiedyś pojadę.
    Pozdrawiam sobotnio i bardzo upalnie:)*

    OdpowiedzUsuń
  35. Taki jarmark chciałabym zobaczyć.
    Niestety ode mnie do Gdańska jest bardzo daleko.
    Może kiedyś pojadę.
    Pozdrawiam sobotnio i bardzo upalnie:)*

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja do Gdańska mam 600 km! :) Byłam akurat na wakacjach w moim ulubionym Trójmieście.... :)

    OdpowiedzUsuń

  37. cudowny klimat jarmarku.
    Koguty sa fantastyczne.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  38. Wspaniale! Uwielbiam klimat jarmarków. Tylko czemu wszystko tam takie drogie!

    OdpowiedzUsuń
  39. Wspaniałości. Uwielbiam takie jarmarki :))) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  40. Fantastyczny jarmark. Miałam przyjemność zobaczyć go w zeszłym roku i na prawdę warto. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  41. piękne zdjęcia, takie jarmarki mają niepowtarzalny urok. :) nigdy nie udało mi się jeszcze trafić do Gdańska podczas jego trwania, ale mam nadzieję, że kiedyś mi się uda, bo naprawdę warto, z tego co widać na tych przepięknych zdjęciach. :)
    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  42. Pieknie tam. Jarmark jak z bajki na tych zdjeciach, Kala

    OdpowiedzUsuń
  43. Jeszcze nigdy nie byłam na takim jarmarku, ale może kiedyś:):):)
    Pozdrawiam
    Patrycja

    OdpowiedzUsuń
  44. Cieszę się, że relacja z Jarmarku św. Dominika tak bardzo Wam się podoba ;)). Impreza potrwa jeszcze kilka dni, polecam ;) Kto nie zdąży. Kolejna okazja już... za rok ;-)

    OdpowiedzUsuń
  45. Świetne zdjęcia ;) Chętnie bym pobuszowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  46. Zazdroszczę !!! Szkoda, że mamy tak daleko :(

    OdpowiedzUsuń
  47. To miejsce, w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Świetna fotorelacja:)

    OdpowiedzUsuń
  48. Uwielbiam wszelkiego typu jarmarki i te wszystkie wspaniałości, ktore mozna tam znaleźć :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Cieszę się, że zdjęcia oddały charakter tego wyjątkowego święta :) Dzięki. Pozdrowienia wakacyjne!

    OdpowiedzUsuń
  50. Chociaż jestesmy daleko, zaraz namawiam męza, bysmy zdazyli wybrać się na ten jaramrk. Nigdy o nim nie słyszałam.

    OdpowiedzUsuń
  51. Udało nam się dotrzeć na jarmark, kupiłam piękne podusie pandy, chyba nawet ze stosika ze zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń

Twój głos ma znaczenie :)