Cicha orłowska plaża
Pochmurny lipcowy poranek. Kutry są już na swoim miejscu. Rybacy właśnie skończyli połów. Czuć tylko zapach wędzonych ryb, słychać szum fal i krzyk mew...Tak rozpoczyna się każdy dzień na plaży w Orłowie, nadmorskiej dzielnicy Gdyni.
O takim właśnie miejscu nad Bałtykiem marzyłam. Plaża z której emanuje spokój. Miejsce, gdzie można położyć się i wsłuchiwać w odgłosy natury.....
Plaża porośnięta jest lasami bukowymi i dębowymi. Stąd cały jej urok....
Orłowo graniczy z zatłoczonym Sopotem, a jakże jest inne. Kto woli nocne życie i zabawę, nie spędzi tu wiele czasu. Stacjonuje tu tylko jedna tawerna, a noce są całkiem ciche.
Zamiast tego mamy przyrodę, spokój i piękne widoki! Słynny Klif Orłowski robi wrażenie. Zbudowany głównie z gliny morenowej, rozciąga się na długości 650 m.
Daleka jestem od uwielbienia plażowych jarmarków, jazgotu turystów i widoku parawanów. Wolę piesze wycieczki wzdłuż wybrzeża, toteż w Orłowie czułam się świetnie.
Dla mnie to idealne miejsce na zamieszkanie w nadmorskim domku....
Z Bałtykiem kojarzyły mi się dotychczas zatłoczone plaże i sprzedawcy "wciskacze". Przed wyjazdem wprawiłam się w klimat. Wzięłam udział w konkursie na stronie Ręko-czyny Rudolfiny. Plażowe wspomnienia odżyły. Kto jeszcze dziś pamięta kultowe teksty typu: "Lody bambino! - Moja babcia chorowała, zjadła loda wyzdrowiała - Żono, żono, namów męża, jagodzinka wskrzesi węża"? :)
Na potrzeby nagrody napisałam humorystyczny wierszyk. Wygrałam! W prezencie otrzymałam tę cudną grubaśną tildę plażowiczkę. Jest w stylu retro, tak jak najbardziej lubię :). Teraz zdobi mój pokój, prężąc się, obok kamieni zebranych w tym roku na Orłowie....
Posiedziałabym w takim miejscu kilka dni, taki reset jest każdemu potrzebny:)
OdpowiedzUsuńCodziennie padało... ale deszcz też ma swój urok :), więc nie narzekałam. Spacery takie też sa potrzebne.
OdpowiedzUsuńA wiesz, że tego deszczu wcale na zdjęciach nie widać, za to urokliwe wybrzeże i złapane szczęśliwe chwile, nawet dałabym sobie wmowić, że czuję słony zapach wodorostów :)
OdpowiedzUsuńA Plażowiczce widzę, że dobrze u Ciebie, pięknie zaaranżowany plażowy kąt :)
No faktycznie klimatyczne miejsce. Ustaw misia na komodzie razem z czerwonymi olkuszowymi cudami z naftaliny:)
OdpowiedzUsuńPiękne to wybrzeże. Nie byłam nigdy w Orłowie, ale chyba się wybiore. I ta lala śliczna plażowiczka.
OdpowiedzUsuńGdynia jest swietna a Orłowo nie wiedziałam, że tak piękne. Pozdrawiam, Kalina
OdpowiedzUsuńTilda zaiste przecudnej urody!
OdpowiedzUsuńZatloczone plaze ani troche mnie nie podniecaja i zupelnie nie rozumiem ludzi, ktorzy na nich czuja sie dobrze. Sopotu wrecz nie cierpie, podobnie jak Zakopanego.
Cudnie wypoczywałaś,lubię plaże ze stromym klifem,można nacieszyć oczy :))
OdpowiedzUsuńJa byłam w Orłowie w maju i było wtedy b.cicho i spokojnie, spacerkiem szłam aż do Sopotu, było super.Wypoczęłam jak nigdy.W przyszłym roku też planuję odwiedzić to piękne miejsce.Gratuluję wygranej, jest słodka :-) Ściskam serdecznie!!Miłego czwartku :-)
OdpowiedzUsuńI pogoda zelżała. U nas jeszcze upał. Niestety nie byłam nigdy w Orłowie, ale pusta plaża to marzenie. Planujemy wypad nad morze jesienią.
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji być w Orłowie,ale może kiedyś dotrę.Fotki ukazują ten spokój.My też nie odnajdujemy się na zatłoczonych plażach i szukamy wypoczynku w ustronnych miejscach.A Twoja tilda cudna:)
OdpowiedzUsuńGdynia jest piękna, większość życia tam mieszkałam i mam nadzieję tam wrócić, żeby zamieszkać na stałe. Orłowo robi ogromne wrażenie :) na początku lipca byłam tam koło 3 w nocy... i to było niesamowite, totalna cisza, chodziły sobie zwierzaczki - dzik, sarna i jeżyk... a z molo widok cudowny, na spokojną wodę i odbijający się w niej księżyc... uwielbiam!
OdpowiedzUsuńA tilda plażowiczka genialna :D gratuluję wygranej ;)
Taki chłodek był jeszcze ostatni tydzień lipca. Teraz pewnie upalnie, ale zawsze chłodniej, niż u mnie w górach, gdzie przeżywam istne tropiki... Orłowo szczerze polecam :) Dzięki za ciepłe słowa!
OdpowiedzUsuńGratuluje tilda cudna , a takie miejsce jak pokazałaś na d morzem uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń'mężu mężu nie bądź głupi niech Ci zona loda kupi " też tak wolłali
Takie plaze to ja tez lubie, tlumow nie znosze, a tu widac, ze mozna odpoczac:) Tilda przeurocza:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNie ma nic gorszego niż tłumy na plaży i parawany - koszmar :) Na Twoich zdjęciach na szczęście zupełne przeciwieństwo - cicho, spokojnie, można w spokoju zachwycać się morzem :)
OdpowiedzUsuńPiękna plaża. Zwróciłam uwagę na kutry rybackie pomalowane na mocne(ale spokojne ) kolory, powalony dąb, który ciągle żyje-to chyba Ty tam pod nim stoisz?!; mnóstwo zieleni-super miejsce do spacerów, i oczywiście na tildę plażowiczkę- gratulacje. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna plaża. Zwróciłam uwagę na kutry rybackie pomalowane na mocne(ale spokojne ) kolory, powalony dąb, który ciągle żyje-to chyba Ty tam pod nim stoisz?!; mnóstwo zieleni-super miejsce do spacerów, i oczywiście na tildę plażowiczkę- gratulacje. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam w Orłowie.
OdpowiedzUsuńPatrząc na twoje zdjęcia Arcadio to tam jest pięknie.
Serdecznie pozdrawiam:)*
Tak, pod drzewem to oczywiście ja ;) Cieszę się, że tak Wam się podoba Orłowo w moim obiektywie! :)
OdpowiedzUsuńByłam dawno, dawno temu.
OdpowiedzUsuńWygrałaś świetną nagrodę. Gratuluję
Pozdrawiam
Daleki horyzont i cisza, kontakt z przyrodą ,spacery plażą, szum morza, świeża smażona rybka i wieczorne pogawędki z przyjaciółmi.Marzy mi się bardzo taki urlop.
OdpowiedzUsuńUwielbiam mało uczęszczane plaże, kiedy mogę spokojnie pospacerować, nie obawiając się, że kogoś zadepczę w letniej ciasnocie- jesienią bywam w Jastrzębiej Górze i niemal całą długość plaży pokonuję. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW ten sposób, będąc w takiej okolicy można zdecydowanie się wyciszyć. Lubię tę część Gdyni oraz plażę. Chętnie bym się tam znalazł.
OdpowiedzUsuńCudowne miejsce :) ja też uwielbiam ciche plaże i spokojne nadbałtyckie noce. A takich jest jeszcze wiele nad naszym morzem :) Ludzie są z reguły mało ruchliwi, więc okolice parków narodowych swieca pustkami. Wszak 5 kilometrów do morza, to dla wielu ogromny wysiłek ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam I dziekuje za przybliżenie Orłowa :)
Na prawdę pięknie :) Posiedzieć w spokoju na plaży i patrzeć na morze, nie trzeba nic więcej, pełen relaks.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :))
Podobają mi się zmiany wizualne na blogu :))
UsuńTrzymaj się ciepło !
Plaża emanuje spokojem, szczególnie z samego rana... jest pięknie. Cieszę się, że też Wam się podoba :)
OdpowiedzUsuńUwielbiamy Orłowo i tą spokojną, niezaludniona plażę. Piękne miejsce, które to wybraliśmy na ślubną sesje zdjęciową. Dla nas miejsce idealne i na pewno tam wrócimy. Dziękujemy za ten wpis, wspomnienia ożyły. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam plażę w Orłowie, ten klif i piękne drzewa... dodatkowo w listopadzie, kiedy tam jeżdżę, jest pełno łabędzi... cisza i relaks... Pozdrawiam i gratuluję wygranej :)
OdpowiedzUsuńSesja ślubna na Orłowie? To tak jak my :) Miejsce jest urokliwe i dzięki zdjęciom zostanie w naszej pamięci na stałe... choć mam nadzieję tam wrócić :)
OdpowiedzUsuńkocham takie właśnie miejsca nad morzem. puste, dzikie plaże, spokój, mewy, wiatr i szum fal :)
OdpowiedzUsuńgrubaska jest boska po prostu!!!
Właśnie takie ciche poranki nad morzem są urocze. Śliczne miejsce. Uściski wakacyjne kochana
OdpowiedzUsuńNigdy tam nie byłam..., ale widze że piękny zakątek :)
OdpowiedzUsuńOrłowska plaża urzekła mnie podczas sesji ślubnej w ubiegłym roku - pięknie tam.
OdpowiedzUsuńPlaża jest iście sielska, spokojna i taka piękna! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję pięknej wygranej!
Widoki wspaniałe !!!
OdpowiedzUsuńW Orłowie nigdy nie byłam i teraz widzę, że to mój wielki błąd :-(
Pozdrawiam Agnieszka
Wierszyk niezly:) Plaza cudowna, nie wiedzialam ze przy brzegu moga rosnac deby i buki, zawsze myslalam ze tylko sosny:)
OdpowiedzUsuńAleż cudne widoki. Chętnie pospacerowałabym taką cudną plażą :)
OdpowiedzUsuńPieknie wyglada w obiektywie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
To jest nasze ulubione miejsce w Gdyni :)
OdpowiedzUsuńPlaza jak z obrazka, a gruba tilda swietna, jak inne widziałam prace Rudolfiny. Bacha z krasnego domu.
OdpowiedzUsuńWidoki w Orłowie są imponujące ;) Podobno jeszcze lepsze z góry, z klifu. Tam niestety nie zdążyłam się wdrapać. Cieszę się, że bardzo się Wam spodobało. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście Orłowo to perełka wśród trójmiejskich plaż:) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńCisza i spokój.......Pięknie...Marzenie...
OdpowiedzUsuńtakie miejsce na wypoczynek mi się marzy, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚwietne miejsce... zdjęcia. Grubaska też jest swietna. Zmiany na blogu super ;) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńProszę da się znależć klimatyczne miejsce bez tłumów. W takie miejsce to mogłabym pojechać:-) Buziaki
OdpowiedzUsuńNad morzem trudno o spokojne plaże. Też nie lubię tego ścisku i straganów. Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie !! Widocznie spędzałaś urlop w lipcu,wtedy pogoda była fatalna...Bo teraz prawie miejsc brak takie oblężenie na plaży ...Pozdrawiam serdecznie też lubię tą część plaży i kawkę w Tawernie .Pozdrawiam serdecznie Dorcia.
OdpowiedzUsuńTak, jak pisałam, to był lipcowy poranek... Zauroczyłam się Orłowem. Zdaje sobie sprawę, że pewnie w sezonie, gdy pogoda dopisuje i tam ciężko o swobodę... ale trzeba się zawsze cieszyć daną nam chwilą. Oj, chciałabym tam wrócić. Dzięki serdeczne za moc komentarzy. Pozdrawiam wakacyjnie ;-)
OdpowiedzUsuńJa też wolę takie spokojne miejsca, gdzie mogę się przespacerować w ciszy i wsłuchać w szuf wody :) Piękne miejsce...
OdpowiedzUsuńWitam.
OdpowiedzUsuńPlaże, cicha plaża, morze dookoła. Z wysokiego brzegu....
Zdjęcia cudowne, tak jak miejsce.
Pozdrawiam serdecznie i do siebie zapraszam.
Michał
Cudowne miejsce w sam raz na odpoczynek.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż ją uwielbiam i całkiem niedawno miałam okazję tam być!
OdpowiedzUsuńOrłowo cudowne miejsce i dobre wspomnienia. Polecam tez i dziekie za super fotki. Karola Bielska
OdpowiedzUsuńSporo fanów Orłowa nam się zebrało. Cieszę się, tym bardziej, że to nie ostatni post z tego miejsca :)
OdpowiedzUsuńCudownie tam ! Az mi sie obraz chce namalowac !:)
OdpowiedzUsuńwow jaka piękna zmiana na blogu!
OdpowiedzUsuńi post cudowny :)
Witaj Aldonko :)
OdpowiedzUsuńTrochę nadrabiam moją 2-tygodniową nieobecność ;)
Powiem Ci, ze zazdroszczę Ci tej pustki na plażach, my (przez pogodę) mieliśmy ludzia na ludziu ;))
Parawaning w pełni :D No ale cóż zrobić...?
Widzę nowy design na blogu, uroczo :)))
Pozdrawiam :)
Piękne Widoki :) Mój blog Ma i Bla przy okazji zapraszam do siebie na CANDY :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe miejsce na relaks i odpoczynek w ciszy i spokoju, fajnie spędzić tam czas w to upalne lato :)
OdpowiedzUsuńNa plaży najważniejszy spokój, cisza i brak tłumów...koło mnie juz od ósmej zajmuja miejsca, odgradzaja sie parawanami.....:-)
OdpowiedzUsuńW lipcu jeszcze było tak spokojnie :) Słyszałam, że teraz trudniej o spokój, ale jeszcze parę tygodni i znów będzie tu cicho... Pozdrawiam wakacyjnie :-)
OdpowiedzUsuńNie do uwierzenia, że nad naszym Bałtykiem można w sezonie znaleźć plaże bez zgiełku i hałasu. Dobrze, że tak jest, bo miałam ogromne wątpliwości
OdpowiedzUsuńPlaża to rozumiem:) Brak tłumów na wagę złota! Ale i zmiany blogowe piękne :)
OdpowiedzUsuńŚciskam! Marta
Jak pięknie!! Trudno mi uwierzyć, że są takie miejsca! Cudnie:)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia, Ania.
Orłowo jest piękne. Od powrotu wciąż za nim tęsknie ;)) Zapraszam na kolejne wędrówki po Trójmieście :)
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce. Nie byłam tam jeszcze ...
OdpowiedzUsuńJa też zdecydowanie wolę spokojne miejsca, gdzie można się wyciszyć i odpocząć niż leżakowanie jeden przy drugim ...
Szkoda, że nie pochwaliłaś nam się swoim wierszykiem. Tilda plażowiczka jest super :).
Podany jest link do strony Rudolfiny, tam jest dostępny :), ale kto woli już, to nadrabiam:
OdpowiedzUsuń"Na te letnie epizody?
Tylko jedna jest odpowiedź :lody!
Lody, lody, miły panie,
na kolacje i śniadanie.
Na upały, dla ochłody
spróbuj dziś mydlane lody!
W pasie rosną nam obwody,
ale co tam dla osłody!
Jagodowe, malinowe,
wszystkie smaki narodowe.
Toż to nasza jest tradycja!
Mi na plaże nie potrzebna aparycja.
Wolę leżeć - to plażowa jest pozycja!
Niech wołają, żem ja gruba!
Ta oponka tak jak tuba,
To jest ma codzienna chluba.
Niech se krzyczą, żem paskuda,
ja tam kocham swoje uda.
Lepsza szczerość niż obłuda!
Lodów jeść nie przestanę.
A najbardziej lubię te mydlane!"
Cudowna plaża, nie do uwierzenia, że są jeszcze miejsca bez parawanów ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej - wierszyk świetny.
No i piękne zdjęcia...
Widzę, że masz podobnie jak ja - im mniej ludzi na plaży tym lepiej :D
OdpowiedzUsuńZdjęcie łydek zielonych utkneło mi w głowie. Piękne. Pozdrawiam. Tosia
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Gratulacje!!! Zazdroszczę wygranej :)
OdpowiedzUsuńUrokliwe miejsce.
OdpowiedzUsuńGratulacje wygranej! :)
Ale widok - taki spacer musiał być rozkoszny!
OdpowiedzUsuńPs tilda fantastyczna.Takiej rubensowskiej nie widziałam jeszcze.